Pies z dysplazją bioder – na co zwrócić uwagę? W przypadku chorób ortopedycznych psów niezwykle ważne jest zadbanie o kondycję psa i jego sylwetkę. W utrzymaniu odpowiedniej masy ciała pomocna będzie dieta typu light. Psom chorym na dysplazję zaleca się również suplementację substancji zwanych chondroprotetykami.
Rasy psów różnią się od siebie wielkością, czy budową ciała. Nakreślają także obraz jego determinujących cech charakteru oraz mogą w pewnym stopniu przybliżyć ilość czasu, jaki przedstawiciel danej rasy prawdopodobnie spędzi u naszego boku. Na przestrzeni lat wygląd poszczególnych psów ulega ciągłym zmianom, które zachodzą w wyniku krzyżówek genetycznych przedstawicieli o najbardziej pożądanej aparycji. Cały proces zachodzi pod czujnym okiem hodowcy, który decydują, jaki materiał genetyczny należy wyodrębnić, aby na świat przyszedł idealny reprezentant warto mieć na uwadze, że nie wszystkie psy, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak konkretny rodzaj czworonogów, są w rzeczywistości zwierzętami rasowymi. Co ciekawe, panuje powszechna opinia, jakoby te najbardziej "zmiksowane" pupile potrafiły przeżyć dużo dłużej niż ich starannie wyselekcjonowani kuzyni. Jeśli z kolei chcesz się dowiedzieć, jakie rasy psów żyją najkrócej, możesz o nich więcej przeczytać >tutajtutaj<. Dzięki świetnej kondycji rasa ta jest wolna od predyspozycji do chorób (poza dysplazją stawów charakterystyczną dla wszystkich owczarków), dlatego właściciel może się spodziewać, że jego pupilowi przez długie lata będzie dopisywało zdrowie. Te owczarki żyją ok. 13-15 lat. 5. Szpic miniaturowy (pomeranian) - Mówiąc o imponującej długości życia u psów, nie można zapomnieć o niepozornym, małym zwierzaku, który wygląda jak żywa maskotka. Zadziorny psiak pochodzący z Europy Środkowej króluje na liście najpopularniejszych zwierząt domowych. Pomeraniany są z natury zdrowymi stworzeniami, choć właściciele powinni pamiętać, aby badać je pod kątem alergii. Żyją on średnio 14 – 16

Do uzyskania uprawnień reproduktora pies musi posiadać wyrobiony rodowód ZKwP, spełniać kryteria wieku oraz mieć odpowiednie oceny z wystaw. Zacznijmy więc od pierwszego kroku. Kiedy kupujemy psa w hodowli powinniśmy otrzymać od hodowcy metrykę wyrobioną przez jego oddział ZKwP. Każde szczenię urodzone w hodowli zarejestrowanej w

Co 3-6 tygodni – w zależności od zaleceń ortopedy – musimy przychodzić na wizyty kontrolne, leczenie trwa zaś około pół roku. U niemowląt z dysplazją typu III i wyższym skuteczność aparatów się zmniejsza, najczęściej konieczne jest leczenie na wyciągu i założenie dziecku gipsu. Co to jest dysplazja? Co to jest dysplazja? Dysplazją nazywa się różnego rodzaju wady wrodzone, które polegają na zaburzeniu w budowie, organizacji lub czynności komórek w tkankach organizmu. Wyróżnia się dysplazje: kostno-stawowe, ektodermalne, ogniskowe dysplazje korowe. Co to jest dysplazja stawu biodrowego? Żeby jednak mówić o dysplazji należy zacząć od budowy anatomicznej zdrowego, prawidłowo ukształtowanego stawu biodrowego. Staw biodrowy (łac. articulatio coxae) jest stawem kulistym zbudowanym z głowy kości udowej i panewki stawu biodrowego kości miednicznej. Jakie są objawy dysplazji włóknistej kości? Wyróżnia się trzy postaci choroby: 1 dysplazję włóknistą kości monoostotyczną – dotyczy jednej kości i zwykle objawia się w okresie dojrzewania, a następnie 2 dysplazję włóknistą kości poliostotyczną – zajmuje co najmniej dwie kości i ma cięższy przebieg; 3 dysplazję włóknistą kości z zaburzeniami endokrynologicznymi – najcięższą postać, dotykająca głównie dzieci, która More Co to jest dysplazja szyjki macicy? Dysplazja szyjki macicy to nieprawidłowości w komórkach nabłonka szyjki macicy, które mogą prowadzić do rozwoju raka. Zmiany w komórkach można wykryć na podstawie badania cytologicznego. Cytologia polega na mikroskopowej ocenie materiału pobranego z szyjki macicy, czyli komórek nabłonka wielowarstwowego płaskiego i gruczołowego. Jak leczy się dysplazja? Leczenie dysplazji jest niezmiernie proste i polega na powolnym, stopniowym pokonywaniu oporu skróconych mięśni, powodujących ograniczenie odwiedzenia, aż do uzyskania pełnego odwiedzenia. Istotą leczenia jest scentrowanie głowy kości udowej na dno panewki. Czy dysplazja biodra jest uleczalna? Dysplazja biodra to najczęstsza wrodzona wada układu ruchu. USG bioder powinno mieć zrobione każde dziecko do 12 tygodnia życia. Wada wcześnie wykryta jest łatwo wyleczalna. Czy dysplazja boli? Należy tu dodać, że zwierzę z dysplazją już od samego początku czuje dyskomfort podczas poruszania się. Najpierw odczuwa jedynie nieprzyjemne tarcie, do którego się przyzwyczaja. Później pojawia się ból, który staje się coraz silniejszy. Jak rozpoznać dysplazję? Dysplazja czyli niestabilność w obrębie stawu biodrowego, objawia się przeskakiwaniem kości biodrowej, wyczuwalnym podczas zginania, odwodzenia i przywiedzenia nóżek. W miarę rozwoju dziecka i zwiększania jego siły mięśniowej, kość udowa zaczyna przesuwać się poza obręb panewki, doprowadzając do zwichnięcia. Czy dysplazja to rak? Warto podkreślić, że dysplazja jest stanem przedrakowym i może prowadzić do rozwinięcia się raka szyjki macicy. Im wyższy stopień dysplazji, tym zwykle większa szansa na rozwój raka i mniejsze prawdopodobieństwo cofnięcia się zmian. Czy pies może żyć z dysplazja? Podsumowując dysplazja jest najczęściej występującym schorzeniem wśród dużych ras. Nie jest niebezpieczna dla zdrowia i życia psa dlatego można z nią normalnie żyć bez prowadzania skompilowanych zabiegów. Czy Biodro może wyskoczyc? Dzieje się tak w wyniku nacisku dużej siły. W większości przypadków zwichnięcie stawu biodrowego jest konsekwencją poważnych urazów, głównie w trakcie wypadków komunikacyjnych lub podczas upadku z wysokości (np. upadek z drabiny czy rusztowania). Ile razy na bioderka? USG bioderek dziecka powinno być wykonane 3 razy (niektórzy specjaliści sugerują, że nawet 4 razy) – jest to spowodowane znaczną plastycznością bioder i intensywnymi zmianami w ich budowie, do których dochodzi wraz ze wzrostem dziecka. Pierwszy raz na USG bioderek należy zgłosić się do ortopedy (traumatologa) w 6. Co powoduje dysplazja stawu biodrowego? warunki ciąży – niewielka ilość wód płodowych (małowodzie). Zwiększa ryzyko zachorowania, ponieważ dziecko nie jest w stanie poruszać się swobodnie w macicy; pozycja narodzin – jeśli dziecko ma złe ułożenie w macicy, może to doprowadzić do ryzyka wystąpienia dysplazji stawu biodrowego. Na czym polega dysplazja? W terminologii medycznej dysplazja jest określana jako nieprawidłowości w wyglądzie komórek oraz zaburzenia w budowie tkanki, które wskazują na wczesną możliwą transformację nowotworową, zaburzenia budowy, dojrzewania i różnicowania komórek oraz ich struktury. Czy dysplazja żołądka jest uleczalna? Każde z nich może doprowadzić do wystąpienia krwawienia oraz rozległego owrzodzenia. Wcześnie rozpoznana i poprawnie leczona choroba żołądka jest wyleczalna w 80-90 procentach przypadków. Jak sprawdzić czy pies ma dysplazję? Dysplazja u psa – objawy ostrożne wstawanie i kładzenie się ostrożny chód. niechęć do biegania. charakterystyczny, sztywny chód. problemy z poruszaniem po odpoczynku. problemy ze wskakiwaniem na różne powierzchnie. niechęć do kładzenia się na twardym. odciążanie jednej łapy podczas siadania, kładzenia się Kiedy są pierwsze objawy dysplazji u psa? Dysplazja stawów biodrowych dotyczy nie tylko psów z dużych i ciężkich ras, jak np. labradorów retriever, sznaucerów olbrzymich, owczarków niemieckich czy kaukaskich, ale także małych zwierząt, jak np. mopsy, spaniele czy pekińczyki. Pierwsze objawy choroby zauważa się już u psów w wieku 3-4 miesięcy! Jak chodzi pies z dysplazja? Dysplazja stawów biodrowych u psów to przesunięcie główki kości udowej do tyłu lub do przodu względem prawidłowego ustawienia w panewce. W efekcie, cały staw staje niestabilny. Wówczas bardzo łatwo o jego zwichnięcie.
Biały owczarek szwajcarski pielęgnacja. Biała okrywa włosowa wymaga regularnej pielęgnacji, zwłaszcza w odmianie długowłosej. Psa należy szczotkować przynajmniej raz w tygodniu, by usunąć martwy włos i rozczesać splątane pasma. Psa kąpiemy w miarę potrzeby. Okresowo sprawdzamy stan pazurów, stan uszu i zębów psa.
Które z ras popularnych w Polsce są najbardziej zagrożone? Według amerykańskiej organizacji Ortopedic Foundation for Animals są to owczarek niemiecki, golden retriever, labrador retriever, nowofundland, rottweiler, buldog angielski, dogue de Bordeaux, mastif neapolitański, bulmastif, bernardyn, cane corso. Dlaczego na dysplazję podatne są też niektóre małe rasy? U małych ras dysplazja biodrowa występuje sporadycznie. Wyjątkiem są mopsy, buldożki francuskie, shih tzu. Z badań OFA wynika, że aż 62 proc. populacji mopsów jest obciążone dysplazją. Czy kundle są odporniejsze? Nie. Dysplazja u psa najczęściej występuje u psów o wadze powyżej 15kg – to właśnie one są najbardziej narażone na tę chorobę. Kiedy najwcześniej w badaniu RTG można rozpoznać dysplazję? Zdjęcie najlepiej wykonać po zakończeniu rozwoju stawu biodrowego, czyli po miesiącu życia. Jednak dysplazja u psa może się też rozwijać szybko. Wtedy objawy kulawizny pojawiają się już u kilkumiesięcznego czworonoga. Zdarza się, że widać je na zdjęciu RTG u półrocznego szczeniaka. Jeśli jednak pies ma lekkie oznaki dysplazji, na zdjęciu można ich nie dostrzec. Przyjmuje się, że tylko u 10 proc. półrocznych psów z dysplazją rozpoznajemy tę chorobę, natomiast u psów w wieku dwóch lat możemy ją wykryć już w 95 proc. wypadków. Czyli nawet jeśli kupimy dwuletniego zdrowego psa, nie mamy gwarancji, że nie zachoruje na dysplazję? Jeśli pies nie ma wyniku badania RTG określającego, czy stawy biodrowe są prawidłowo rozwinięte, to nie ma takiej gwarancji. Kulawizna i nieprawidłowy chód mogą się niekiedy pojawić dopiero w średnim, a nawet starszym wieku. Jak należy postępować w wypadku wykrycia dysplazji u psa? Trzeba koniecznie pójść do lekarza specjalizującego się w ortopedii weterynaryjnej, który na podstawie badania ortopedycznego, zdjęcia i po rozmowie z właścicielem czworonoga zadecyduje o sposobie leczenia. W wypadku młodego psa wcześnie podjęte leczenie może na długo zahamować postęp choroby. Dlaczego tylko kilkunastu lekarzy w Polsce ma uprawnienia do odczytywania zdjęć w kierunku dysplazji? Gdy mamy do czynienia z ciężką postacią choroby, jej zdiagnozowanie nie powinno być problemem. Jeśli natomiast zmiany dysplastyczne są niewielkie, wówczas trzeba wielu lat doświadczeń i obejrzenia setek zdjęć, aby wychwycić schorzenie. Czy dysplazję można leczyć nieoperacyjnie? Po pierwsze dysplazja u psa nie jest wyleczalna. Możemy jedynie dążyć do hamowania rozwoju procesów zwyrodnieniowych stawów, by poprawić komfort życia psa. Sposobów leczenia dysplazji biodrowej jest wiele. Psy z nieznacznymi zmianami w stawach wymagają czasem tylko określonego postępowania z nimi, na przykład utrzymania odpowiedniej wagi. Pomaga też pływanie, bo nie obciąża stawów, a rozwija mięśnie. Warto podawać preparaty ochraniające chrząstki w stawach. Można się też zdecydować na operację. Jakie czynniki mają wpływ na decyzję o operacji? Lekarz weterynarii bierze pod uwagę wiek i masę ciała psa oraz stopień zaawansowania zmian w stawach biodrowych. Uwzględnia też możliwości właściciela (koszty zabiegu, opieka po operacji i rehabilitacja zwierzęcia). Jak żyć z psem po operacji, czego unikać? Przede wszystkim przeciążenia stawów biodrowych. Nie wolno psa przekarmić i przetrenować. Najlepiej, aby lekarz weterynarii zdecydował o sposobie rehabilitacji konkretnego zwierzęcia. Kiedy nie ma już ratunku? Gdy dysplazja u psa jest tak zaawansowana, że nie może on samodzielnie wstać ani chodzić. Należy się wówczas zastanowić, czy właściciel jest w stanie zapewnić mu opiekę, czy będzie pomagał mu się poruszać. Trzeba pamiętać, że o ile jamnika z chorym kręgosłupem łatwo jest wziąć na ręce i zanieść nawet na trzecie piętro, to już w wypadku nowofundlanda z chorymi stawami biodrowymi może się to okazać kłopotliwe. Czy zakaz kojarzenia psów dysplastycznych eliminuje występowanie dysplazji w następnych pokoleniach? Próby eliminowania z hodowli psów ze średnią i ciężką dysplazją biodrową podejmowane są od lat. W wypadku niektórych ras próbuje się wyeliminować nawet psy z lekką dysplazją. Ponieważ jest to choroba uwarunkowana przez wiele genów, nawet pies z nieznaczną dysplazją lub taki, u którego ona nie wystąpiła, może przekazać potomstwu geny decydujące o jej rozwoju. Czyli nawet wykluczając z hodowli wszystkie psy z każdym stopniem rozwoju dysplazji, nie wyeliminujemy choroby z danej populacji. Okazało się, że dysplazja u psa w różnych rasach jest w różnym stopniu, inny jest też współczynnik dziedziczenia dla psów i suk w danej rasie. Obecnie w Niemczech prowadzi się badania, w których oznacza się tzw. współczynnik HD-Zuchwert stosowany przez hodowców owczarków niemieckich. Co się za jego pomocą określa? Stopień, w jakim dysplazja biodrowa ujawni się u potomstwa danego psa, czyli ryzyko jej przekazywalności. Dla młodego psa obliczany jest na podstawie współczynników jego rodziców. Potem współczynnik zmienia się wraz z napływem informacji o wynikach badań RTG w kierunku dysplazji biodrowej tego psa, jego rodzeństwa, potomstwa oraz wyników badań innych psów pochodzących od tych samych rodziców. Do hodowli mają być dopuszczone tylko zwierzęta z prawidłowymi lub prawie prawidłowymi stawami biodrowymi, których współczynnik nie przekracza określonej liczby punktów. Metoda ta została wprowadzona dopiero kilka lat temu i jeszcze nie wiadomo, na ile okaże się skuteczna.
Dysplazja to niekoniecznie wyrok dla psa. Lego i Betel są psami z dysplazją stawów biodrowych Betel HD E a Lego HD C, obydwoje po różnych zabiegach operacyjnych. Chłopaki radzą sobie świetnie, chodzą na spacerki, aportują nauczyły się odciążać chory staw do tego stopnia, że w chwilach nadwyrężenia boli je zdrowy. Dysplazja nerek u bokserów to naprawdę poważny problem. Na tę przypadłość cierpi coraz więcej psiaków, a nadal nie ma dobrego rozwiązania. Nie powstał idealny test diagnostyczny, nie powstały również żadne środki zapobiegawcze, które miałyby zapobiegać dalszemu przenoszeniu choroby na artykuł jest niejako następstwem wpisu ”Pies z hodowli – problem z badaniami”, w którym poruszyliśmy historię Natalii. Przewodniczki boksera, który cierpi na dysplazję nerek. Po tym wpisie kontaktowały się z nami kolejne osoby mające podobny z nich jest Agnieszka, która chce coś zmienić, a my chcemy w tym pomóc. Z tego względu publikujemy poniższy tekst – ma on na celu edukowanie, uświadamianie oraz zwrócenie uwagi na ten problem. Mamy ogromną nadzieję, że coś się zmieni. Środowisko kynologiczne musi coś z tym zrobić, ponieważ w obecnych czasach nie powinno mieć miejsca tego typu ignorowanie że kwestia jest bardzo ważna. Liczymy na udostępnienie tego wpisu – na facebooku, twitterze i gdziekolwiek się da. Im więcej osób go przeczyta tym większa szansa, że coś się zmieni. To również szansa, że nieświadomy przewodnik boksera uda się na badania, a właściciel chorego psa znajdzie dodatkowe artykuł o dysplazji nerek?Jeszcze niedawno nie wiedziałam nic na temat dysplazji nerek u bokserów, a tym bardziej, że jest to realny problem, który dotyczy tej rasy. Wcześniej przez 12 lat miałam ukochaną bokserkę. Po pewnym czasie po jej odejściu zdecydowaliśmy, że jesteśmy gotowi przyjąć nowego członka rodziny. Oczywiste było to, że ma być to bokser, na pewno z hodowli ZKwP, po przebadanych wiem – pies to nie samochód czy telewizor i nic mi nie daje gwarancji zdrowia, ale wolałam tę szansę jak najbardziej zwiększać. Kwestia zdrowotna była tą, która miała dla mnie największe znaczenie. Zdecydowaliśmy się na zakup – jak pewnie się domyślacie mój pies jest z hodowli ZKwP i niestety ma również zdiagnozowaną dysplazję – czyli skąd JKD się bierze?Gdy pojawia się taka diagnoza i czym prędzej informujemy o tym hodowcę, często słyszymy dziwaczne tłumaczenia, że to nasza wina, jesteśmy jedynym takim przypadkiem albo to wina psa-reproduktora czy suki-matki miotu, w zależności od tego, które do nich należy. Nie dajcie się zwieść tym tłumaczeniom, ponieważ od ponad dekady naukowcy badają to schorzenie i dziedziczenie wygląda tak, że gen odpowiedzialny za dysplazję nerek u naszego psa został przekazany zarówno przez ojca jak i choroba w rasie istnieje od dawna, tak na prawdę badacze wręcz wskazują, iż mało prawdopodobne jest znalezienie rodowodu, który byłby wolny od nosicieli, czyli osobników zdrowych, ale przekazujących gen odpowiedzialny za JKD. Poniżej zobrazowano jak statystycznie wygląda miot przy połączeniu dwóch jednak jest to tylko statystyka zatem liczba osobników chorych, zdrowych oraz nosicieli może być różna. Badania wskazują, że częściej chorują suki – nawet dziesięciokrotnie. U niektórych suk dopiero ciąża znacząco obciążając organizm powoduje ujawnienie choroby. Wiele samców to tzw. przypadki subkliniczne, czyli nie wykazujące objawów. Dlatego tak ważne jest w kontekście sposobu dziedziczenia, aby uświadomić sobie konsekwencje rozmnażania, nie mówię już o kwestii oczywistej – osobnikach chorych, ale zdrowych nosicielach czy też przypadkach subklinicznych (chorych, ale bezobjawowych). Dodatkowa trudność w identyfikacji choroby jest związana z tym, że często chorych na JKD jest zdecydowanie mniej niż wskazane statystyczne 25% w danym miocie. Przy takim modelu dziedziczenia hodowcy powinni się zastanowić jak bardzo negatywne konsekwencje ma także zjawisko popularnego reproduktora. Jeśli taki osobnik okazuje się nosicielem wzmaga tylko ten problem. Zresztą jeśli w wielu hodowlach jeden popularny pies zostaje ojcem jest to negatywne z punktu widzenia genetycznego – nie tylko ze względu na – jeśli Twój pies ma dysplazję nerek to dlatego, że jego oboje rodzice przekazali potomstwu ten gen, czyli jest to kwestia zarówno ojca jak i matki Twojego psa. I to bez względu czy są oni osobnikami chorymi czy zdrowymi – są nosicielami genu i przekazują go – jeśli Twoja suka dała chore szczenięta, to oznacza, że jest nosicielką, ale też połączyłeś ją z reproduktorem, który ów gen reproduktora, jeśli wiesz, że w miocie po Twoim psie są chore szczenięta to oznacza, że Twój pies przekazuje ten gen potomstwu, ale też został połączony z suką przekazującą ów gen. I co bardzo istotne, drodzy hodowcy, jeśli choć jeden szczeniak w miocie jest chory to oznacza, że statystycznie w miocie znajduje się dwa razy więcej tzw. zdrowych nosicieli. Te psy też przekażą gen odpowiedzialny za dysplazję nerek – na czym polega?Dysplazja nerek najprościej ujmując to schorzenie polegające na tym, że nerki nie mają prawidłowej budowy, a co za tym idzie ich funkcja jest w mniejszym lub większym stopniu upośledzona. Nerki nie rozwinęły się prawidłowo już w trakcie trwania ciąży oraz nie zaczną funkcjonować właściwie od pierwszych miesięcy życia. Choroba jest nieodwracalna i postępuje w czasie, a w końcowym stadium prowadzi do śmierci. Nerki u psa chorego na JKD nigdy nie są zdrowe, a ich degradacja postępuje w z identyfikacją tego problemu w hodowlach to także kwestia specyfiki funkcjonowania nerek. Wiadomo, że bez jednej nerki można bez żadnych przeszkód żyć. Co więcej nawet druga nerka może stracić swoją funkcję w 75% i nadal być bezobjawowym przypadkiem. Dopiero gdy funkcja nerki spada poniżej 75% pojawiają się objawy niewydolności. Co oznacza, że wiele psów z poważnie uszkodzonymi nerkami może funkcjonować do pewnego momentu całkiem normalnie. Taka jest specyfika tego narządu i ważne jest, aby zdawać sobie z tego sprawę. Zarówno w kontekście hodowli oraz jako właściciel konkretnego JKD standardowo nerki nie mają prawidłowej budowy – są często małe, w dolnych granicach wielkości, o nieprawidłowej i zaburzonej budowie kora-rdzeń. Wiek wystąpienia pierwszych objawów oraz długość życia w każdym przypadku może się znacznie różnić. Jest to zawsze choroba niespecyficzna o indywidualnym przebiegu, niemniej zawsze prowadzi do skrócenia życia. Nie jest to choroba, która dotyczy tylko szczeniąt czy też psów młodych, chociaż zdarzają się zgony szczeniaków w pierwszych dniach czy tygodniach życia związane z tą też rodzą się martwe szczenięta dotknięte JKD. Takie przypadki często są pomijane i nie identyfikuje się przyczyny zgonu, bo wielu hodowców nie zdecyduje się na sekcję szczeniaka, który zmarł przy porodzie czy też w kilku pierwszych dobach nerek z powodu odziedziczonej dysplazji może się pojawić w każdym wieku i tak naprawdę szacuje się, że umiera na nią więcej dorosłych osobników niż młodych szczeniąt. Co z kolei znowu utrudnia identyfikację problemu i pozwala hodowcom myśleć, że ich ta sprawa nie dotyczy. Najczęściej diagnozuje się niewydolność nerek jako następstwo dysplazji do 3 roku życia, jednak w wielu przypadkach może to być również późniejszy wiek. Przypadki diagnozowane u starszych psów często są błędnie przypisywane innej przyczynie niż istotne jest to, aby jak najszybciej o chorobie wiedzieć, ponieważ możemy ją spowalniać i wpływać na jakość oraz długość życia psa. Rokowanie dla psów z JKD zawsze zależy od stopnia niewydolności nerek, wieku wystąpienia objawów, nasilenia nieprawidłowości nerek w momencie rozpoznania i skuteczności leczenia weterynaryjnego. Niedorozwinięte i dysfunkcyjne nerki prawie zawsze powodują przewlekłą niewydolność nerek i większości przypadków długoterminowe perspektywy przeżycia nie są najlepsze. Dlatego powiedzmy to wyraźnie nasze psy naprawdę z powodu dysplazji nerek umierają i nie ma na to żadnego dalej – jakie działania należy podjąć?Dla właścicieli bokserów z diagnozą dysplazji nerekNaturalnie w pierwszej kolejności najważniejsze są nasze boksery i należy zrobić wszystko co w naszej mocy dla ich zdrowia. Każdy powinien znaleźć się pod opieką specjalisty i mieć wdrożone odpowiednie do swojego przypadku postępowanie, leczenie oraz dietę. Te działania są bardzo ważne i zróbcie wszystko, aby Wasz pies był pod opieką dobrego specjalisty. W przypadku nerek jest to że podobnie jak u ludzi, kiedy potrzebujecie fachowej porady, udajecie się do konkretnego specjalisty. Żaden lekarz nie jest od wszystkiego. To wszystko robimy po to, aby nasz pies cieszył się życiem jak najdłużej i jak najwięcej czasu spędził z nami. Powiedzieć należy też jasno, że te działania nie wpłyną nigdy na poprawę stanu nerek. Mają na celu zwolnienie procesu i dlatego są tak szerszym kontekście są jeszcze dwa bardzo ważne kroki, które jako właściciele boksera ze zdiagnozowaną dysplazją nerek powinniśmy obowiązkowo podjąć. Są to działania, które nie wpłyną na stan zdrowia naszego psa, ale mają olbrzymie znaczenie, jeśli chodzi o zdrowie rasy i kolejnych pokoleń. Dlaczego?Otóż obecnie nie ma wiarygodnego testu DNA Boxer JKD. Znany dotychczas test DOGene na dysplazję nerek nie działa w przypadku identyfikacji u bokserów genu odpowiedzialnego za dziedziczenie choroby. Zatem aktualnie nie ma badań DNA dla bokserów, które można by zrobić i mieć pewność czy dany osobnik przekazuje ten gen czy nie. A pamiętajmy, że połączenie dwóch osobników nosicielu genu (bez względu czy sami są chorzy, zdrowi czy chorzy, lecz bezobjawowi, czyli tzw. przypadki subkliniczne) zawsze spowoduje, że gen ten zostaje przekazany ich potomstwu. I potomstwem będą zarówno osobniki chore, a także zdrowi nosiciele genu. Opracowanie takiego testu DNA odpowiedniego dla naszej rasy to kwestia priorytetowa i byłby to prawdziwy przełom. Każdy z nas może się przyczynić do tego przełomu przesyłając próbkę DNA swojego psa. Jest to całkowicie nieinwazyjne i bezbolesne. Oto jak to dokładnie 1: Genetyczne badania są prowadzone przez profesora Billa Amosa z Uniwersytetu w Cambridge. Wystarczy skontaktować się z nim poprzez e-mail i zgłosić chęć wzięcia udziału w badaniu swojego psa ze zdiagnozowaną dysplazją nerek. Następnie pod wskazany adres otrzymasz zestaw do pobrania wymazu z policzka. Jest to proste, nieinwazyjne i całkowicie bezbolesne do wykonania samodzielnie w domu. Zestaw otrzymujesz całkowicie bezpłatnie. Jedyny koszt jaki ponosisz to cena odesłania do Wielkiej Brytanii (około 16 zł – Poczta Polska). Zobacz na zdjęciu jak wygląda zestaw, który otrzymasz. Badania są w toku i udało zebrać się już pokaźną grupę próbek DNA, ale dla potwierdzenia badań i dalszych działań ciągle potrzeba ich więcej. Każda próbka DNA jest niezwykle ważna i właśnie Twoja może przyczynić się do przełomu w 2: Zgłoszenie swojego przypadku do zespołu BoxerJKD. Stronę współtworzą naukowcy, genetycy, a także wielbiciele rasy i można tam znaleźć dużo aktualnych informacji na temat dysplazji nerek. Wszystkim zainteresowanym tematem polecam do wnikliwej lektury. Cały zespół jest zaangażowany w pracę od ponad dekady, mają ogromną wiedzę i są w swoich działaniach bezstronni. W związku z tym, że nie ma dotąd dostępnych testów DNA w celu wykluczania z hodowli nosicieli JKD kluczowym działaniem, jakie należy doraźnie podjąć jest zbieranie danych, czyli informacji po jakich rodzicach jest chore potomstwo. Na stronie można przejrzeć rodowody bokserów z różnych państw. Im bardziej ta baza będzie rozbudowana, tym więcej cennych informacji będzie dawać. Jeśli Twój pies ma zdiagnozowaną dysplazję nerek koniecznie zgłoś tam swój przypadek. Można to zrobić mailowo lub poprzez stronę www. Wystarczy w tym celu wypełnić formularz i wysłać rodowód lub metryczkę. Pomóżmy w identyfikacji rodziców, którzy przekazują tę chorobę, aby do czasu opracowania badań uniknąć łączenia nosicieli tego genu. Odbierzmy niefrasobliwym hodowcą możliwość zasłaniania się właścicieli zdrowych, niezdiagnozowanych lub bezobjawowych bokserów – co sprawdzić przy okazji badań kontrolnychWarto zrobić badania rekomendowane, tzw. przesiewowe przy diagnozowaniu dysplazji nerek i jak najbardziej dotyczy to także psów, które nie mają absolutnie żadnych objawów. One też mogą mieć nieprawidłowo zbudowane nerki. Nie ma co się denerwować, po prostu przy okazji kontrolnych badań sprawdź, że na pewno wszystko jest tak jak być – zwłaszcza ciężar właściwy oraz stosunek białka do – profil nerkowy wraz z SDMA. Jest to marker nerkowy mający zastosowanie we wczesnym wykrywaniu chorób nerek. Wzrasta u psów z PChN średnio 9,5 miesiąca wcześniej niż i mocznik we krwi – w zasadzie nie dotyczy przypadków bezobjawowych, bo kreatynina wzrasta, dopiero kiedy utracono ponad 75% czynności nerek – wykrywa nieprawidłowy rozmiar, kształt i strukturę nerek. Jest to ważne narzędzie diagnostyczne zwłaszcza w przypadkach bezobjawowych. USG powinno być wykonane przez specjalistę – nie każdy weterynarz ma dobry sprzęt i umie prawidłowo odczytać i zinterpretować obraz, więc udajmy się przynajmniej do radiologa. W razie jakichkolwiek wątpliwości co do budowy nerek skonsultuj to z badania najlepiej jest zlecać do zewnętrznego laboratorium, ponieważ tylko one posiadają bardzo dobry sprzęt i prawidłowo wcześniej wiemy o chorobie, tym więcej możemy zrobić, chociaż stan nerek nigdy nie ulegnie poprawie. Ale poprzez właściwą diagnozę, systematyczne badania, prawidłowe prowadzenie psa przez specjalistę, odpowiednią dietę możemy wydłużyć jego życie. Więc jak dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna – warto to sprawdzić. Zwłaszcza, że często pierwsze objawy choroby nerek są niespecyficzne i subtelne, właściciele i weterynarze mogą mieć trudności z rozpoznaniem pierwszych stadiów się, że dziedziczna dysplazja nerek u bokserów to ogromny problem i występuje także w Polsce i jeśli dalej będzie tak skrzętnie ukrywany i ignorowany to z pewnością sytuacja nie ulegnie poprawie. Hodowcy i właściciele powinni współpracować i ujawniać każdy przypadek osobnika chorego na dysplazję nie zaczniemy w tym kierunku działać i ujawniać konkretnych przypadków i rodowodów skazujemy kolejne boksery na cierpienie związane z tą chorobą, a także ich ludzkie rodziny, które przejmują całą odpowiedzialność za swojego chorego przyjaciela. Leczą go, przechodzą wspólnie przez kolejne etapy tej śmiertelnej choroby aż do ostatniego oddechu. W dodatku często bez wsparcia ze strony hodowcy, który sprzedał psa jako zdrowego i nie za bardzo chce przyjąć do wiadomości, że jest wszystkich właścicieli, a także hodowców do podjęcia działania. Niech każdy zacznie działać zaczynając od siebie, bez oglądania się na innych. Tu realnie chodzi o życie bokserów, więc warto!Jeśli masz jakiekolwiek pytania związane z wysyłką próbek DNA bądź opublikowaniem rodowodu swojego psa napisz – chętnie pomożemy. My już to zrobiliśmy! Bokser to pies, które idealnie sprawdzi się u boku opiekuna, który ma zacięcie do uprawiania sportów biegowych. Będzie to również doskonały pies dla rodziny z dziećmi, pod warunkiem, że opiekun będzie dawał mu codziennie szanse na wyładowanie energii. Spacer wokół bloku na pewno nie wystarczy.
Dysplazja u psa Wyobraź sobie, że elementy Twojego stawu przestają do siebie pasować, a każdy ruch wiąże się z przejmującym bólem. Ból ten nasila się po każdej aktywności fizycznej, ale przecież nie chcesz z nich rezygnować. To właśnie czuje pies dotknięty dysplazją stawów biodrowych… A choroba ta dotyka najczęściej właśnie ciekawe świata i skore do zabaw szczeniaki w wieku od 6 do 12 miesięcy. Dysplazja stawów u psów jest jednym z najczęściej występujących schorzeń ortopedycznych, na które cierpią przede wszystkim psy dużych ras. W tym artykule postaram się w miarę przystępny sposób przybliżyć Ci istotę choroby oraz postępowanie w razie jej stwierdzenia. Wyjaśnię też które zwierzęta są w grupie podwyższonego ryzyka i co Ty możesz zrobić, aby je zminimalizować. Jak zbudowany jest staw biodrowy u psa?Co to jest dysplazja u psa?Dysplazja u psa przyczynyKtóre psy chorują na dysplazję?Dysplazja u psa objawyCo powinno Cię zaniepokoić w zachowaniu szczeniaka lub dorosłego psa?Dysplazja stawu biodrowego u psa przyczynyDiagnostyka dysplazji u psaPostępowanie po rozpoznaniu dysplazji u psaDysplazja u psa leczenieOdpowiednia dawka ruchu, ćwiczenia i fizykoterapia psaIrap Orthokine VetAlternatywne metody leczenia dysplazji bioderIle kosztuje operacja?Nieleczona dysplazja u psaRehabilitacja przy dysplazji u psa Jak zbudowany jest staw biodrowy u psa? Budowa stawu biodrowego psa Żeby jednak mówić o dysplazji stawów biodrowych należy zacząć od budowy anatomicznej zdrowego, prawidłowo ukształtowanego stawu biodrowego. Staw biodrowy (łac. articulatio coxae) jest stawem kulistym zbudowanym z głowy kości udowej i panewki stawu biodrowego kości miednicznej. Powierzchnie stawowe pokryte są chrząstka szklistą a całość otoczona torebką stawową. Strukturami stabilizującymi staw są więzadła poprzeczne panewki oraz więzadło głowy kości udowej. Głowa kości udowej, podobna swym kształtem do kuli, w zdrowym stawie wpasowuje się w panewkę stawu biodrowego. Z kolei maź stawowa zapewnia płynne ruchy w stawie bez tarć i oporów. Całość stawu oczywiście dopełniają mięśnie zapewniające stabilizacje poszczególnych struktur oraz wprawiające staw w ruch. Skoro wiemy już jak wygląda zdrowy staw biodrowy skupmy się na patologii jaką bez wątpienia jest dysplazja stawu biodrowego u psa. Co to jest dysplazja u psa? Dysplazja stawu biodrowego jest dziedzicznym schorzeniem, przekazywanym genetycznie z rodziców na potomstwo, polegającym na niedorozwoju, niedopasowaniu, rozluźnieniu struktur budujących staw biodrowy (panewki, głowy kości udowej oraz więzadeł). Co to jest dysplazja stawów biodrowych? Konsekwencją jest niedokładne dopasowanie w stawie, przemieszczenie głowy kości udowej w stosunku do położenia panewki oraz nadwichnięcie lub zwichnięcie w stawie. Stan zaś taki prowadzi nieodłącznie do zniekształcenia struktur anatomicznych stawu i postępującego zwyrodnienia stawu biodrowego. Może dojść do zaniku kształtu głowy kości udowej czy spłaszczenia panewki. Termin dysplazja pochodzi od greckich słów dis – źle, niewłaściwie i plastos – ukształtowany uformowany, plasis – tworzyć, kształtować i oznacza niewłaściwie zbudowany, nieprawidłowo ukształtowany, wadliwie funkcjonujący staw biodrowy. Oczywiście z dysplazją mamy do czynienia nie tylko w przypadku stawu biodrowego. Może ona dotyczyć także innych stawów, jak choćby stawu łokciowego. Jakie są objawy dysplazji stawu łokciowego u psa możesz zobaczyć na poniższym filmie Nie mniej jednak to dysplazja stawu biodrowego jest jedną z najlepiej poznanych i częściej występujących problemów ortopedycznych u psów i na niej się skupimy w dalszej części artykułu. Dysplazja u psa przyczyny Dysplazja stawów biodrowych to choroba dziedziczna – przekazana przez rodziców skłonność do nieprawidłowego ukształtowania stawu biodrowego w konsekwencji której dochodzi do jego rozluźnienia. Z podłoża dziedzicznego wynika, że to najczęściej chorzy rodzice przekazują tą cechę potomstwu podobnie jak potencjalnie zdrowi nosiciele genów dysplazji. Skoro znamy podłoże choroby wydawać by się mogło, iż eliminacja z rozrodu chorych zwierząt powinna rozwiązać problem dysplazji. Tymczasem nie wszystko jest takie proste i mimo wykluczenia z hodowli jednostek chorych, problem nadal występuje i jest jednym z częściej pojawiających się schorzeń ortopedycznych. Okazuje się bowiem, że dysplazja stawów biodrowych ma podłoże polietiologiczne, wieloczynnikowe i nie zależy wyłącznie od genów. Nie ustalono dotychczas konkretnych genów w materiale genetycznym psa odpowiedzialnych za rozwój tej choroby, ale powszechnie uważa się podłoże wielogenowe (informacja genetyczna odpowiedzialna za rozwój choroby jest zapisana w nie jednym genie ale wielu). Na rozwój choroby ma także wiele różnych i do końca nie poznanych jeszcze czynników środowiskowych. Mogą one zmieniać, lub modyfikować rozwój przypadłości. Są to choćby bardzo szybki wzrost szczeniąt ras molosowawatych, czy niepotrzebna suplementacja wapnia w karmie. Młode, rosnące psy ras dużych karmione odpowiednia dla swego wieku i wielkości, zbilansowaną karmą gotową dodatkowo podawania preparatów zawierających wapń. Dodatki te są raczej zalecane dla psów karmionych dietą domową kiedy to istnieje ryzyko niedoboru składników mineralno witaminowych. Jest to częsty błąd popełniany przez nieświadomych opiekunów psów, którzy myślą że szybko rosnący pies wymaga ogromnych ilości wapnia do prawidłowego rozwoju szkieletu. Pamiętaj, że nadmierna suplementacja może przynieść więcej szkody niż korzyści dla rozwijającego się organizmu. Uważa się, iż to właśnie czynniki środowiskowe mogą nasilać pojawianie się objawów klinicznych co wynika z powoli objawiających się deformacji właśnie w okresie wzrostu. Niezwykle istotne jest prawidłowe żywienie psa w okresie wzrostu bowiem popełnione błędy, często nawet nieświadomie, prowadzące do otyłości w okresie późniejszym, mogą potęgować choroby zwyrodnieniowe w obrębie stawów, w tym również dysplazję. Nie przekarmiajmy więc naszych pupili abyśmy później nie musieli odchudzać psa, co nie jest prostym procesem i nie zawsze się udaje. Musimy również pamiętać aby nie zmuszać młodego, rosnącego psa do nadmiernego wysiłku fizycznego, który może powodować urazy i w konsekwencji nasilać zmiany zwyrodnieniowe. Kości dużych i olbrzymich psów rosną przecież aż do wieku 18-24 miesięcy mimo, że zewnętrznie tego procesu nie widzimy. Wśród ewentualnych przyczyn rozwoju zmian chorobowych musimy wymienić: opóźnienie kostnienia głowy kości udowej,obniżoną ilość kwasu hialuronowego, który jest składnikiem mazi stawowej,zwiększony udział kolagen typu trzeciego w elementach stabilizujących staw,nieprawidłowy kąt nachylenia głowy kości udowej i szyjki, czyli kąt inklinacji. Które psy chorują na dysplazję? Jakie psy chorują na dysplazję? Powszechny w świadomości opiekunów jest pogląd, że dysplazja stawów biodrowych dotyczy psów ras dużych, ciężkich, z grupy molosów. Czy aby jest to absolutna prawda? Otóż nie do końca. Prawdą jest, iż zdecydowanie częściej dysplazja stawów biodrowych występuje u psów większych niż mniejszych, małe rasy jednak również mogą zachorować (spaniele, pekińczyki, mopsy) podobnie jak niektóre, szczególne duże koty na przykład maine coony. Szczególnie narażone na dysplazję są poszczególne rasy psów: labrador retriever,sznaucer olbrzymi,dog,bokser,rottweiler,owczarek kaukaski,owczarek niemiecki,mastino napoletano,amstaff,pittbull. Międzynarodowa Federacja Kynologiczna zaleca wykonanie badania w kierunku dysplazji aż u 25 ras psów zaś w przypadku innych dużych psów, także mieszańców, to lekarz prowadzący powinien w przypadku podejrzenia choroby zalecić takie badanie. Wieloletnie obserwacje wykazały częstsze występowanie tego problemu u psów otyłych z większym procentowym udziałem tkanki tłuszczowej (5-10 %). Dysplazja u psa objawy Truizmem będzie stwierdzenie, że objawy kliniczne dysplazji bioder mogą objawić się w każdym wieku zwierzęcia. Nie zawsze będą one charakterystyczne i specyficzne i szczególnie na początku mogą przybierać postać delikatną i tym samym być przeoczone przez właściciela. Najczęściej jednak manifestują się w wieku 6-12 miesięcy a wiec w okresie bardzo intensywnego wzrostu. W sytuacji gdy mamy do czynienia w lekką postacią dysplazji mogą pojawić się dopiero u psa 4-5 letniego co dodatkowo może wprowadzić w błąd hodowcę lub lekarza, który nie zawsze podejrzewa chorobą u takiego właśnie psa. Czasem objawy dysplazji stawów biodrowych mogą też występować u bardzo młodych szczeniąt nawet w wieku 3-4 miesięcy. Co powinno Cię zaniepokoić w zachowaniu szczeniaka lub dorosłego psa? Na co więc powinniśmy zwrócić baczną uwagę? Dysplazja stawów biodrowych daje różnego stopnia kulawiznę kończyn miednicznych jedno lub obustronna. Dotknięte nią zwierzę wykazuje objawy: sztywnego chodu,bardzo ostrożnie wstaje z posłania,ostrożnie wykonuje wszelkie ruchy,bardzo ostrożnie siada czy kładzie się,ma problemy z wchodzeniem po schodach,ma problemy z wskakiwaniem choćby do samochodu,może być mniej ruchliwe,może być więcej śpiące,niechętnie porusza się będąc wypoczętym. Właściciele czasem opisują sposób poruszania się chorego pieska jako „kicanie królika„. Jak wygląda pies ze zdiagnozowaną dysplazją stawu biodrowego możesz zobaczyć na poniższym filmie Kulawizna może też ulegać nasileniu po wysiłku a młody rosnący szczeniak staje się niechętny do zabawy i figli. Generalnie objawy dysplazji stawu biodrowego u psa zaczynają się nasilać gdy pies staje się bardziej aktywny co jest cechą charakterystyczną dla zdrowych rosnących szczeniąt. Widzimy więc, że nawet niewprawny i niedoświadczony opiekun takiego zwierzęcia w pewnym momencie rozwoju zaczyna zauważać, że coś jest nie tak z jego pupilem i słusznie dochodzi do wniosku, iż zdrowy normalny szczeniak tak się nie zachowuje. To jak najbardziej właściwy moment aby udać się do zaufanego lekarza weterynarii, który rozwieje wątpliwości lub postawi pewną i trafną diagnozę a gdy sytuacja będzie tego wymagała zaproponuje leczenie dysplazji. Jak mogą wyglądać objawy wskazujące na dysplazję stawów biodrowych u psa? Częste siadanie psa, niechęć do chodzenia po schodach Nienaturalne chodzenie oraz charakterystyczne siadanie Charakterystyczny chód – kołysanie W trakcie biegania ruch „na zająca” Dysplazja stawu biodrowego u psa przyczyny W dysplazji stawów biodrowych główną przyczyną choroby jest nieprawidłowe położenie panewek lub panewki miednicy i tym samym nieprawidłowy rozkład sił biomechanicznych oddziałujących na powierzchnię stawowe głowy kości udowej i panewki. Generalnie im są one położone bardziej do przodu lub tyłu w stosunku do miejsca prawidłowego, tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia zmian chorobowych. Może brzmi to skomplikowanie ale ogólnie sprowadza się do stwierdzenia, że to właśnie złe, nieprawidłowe ułożenie względem siebie elementów budujących staw biodrowy powoduje jego wadliwe funkcjonowanie i dalsze poważne konsekwencje. Powstaje niestabilność stawu prowadząca do nadwichnięcia, zwichnięcia głowy kości udowej i poważne zmiany zwyrodnieniowe. Zwyrodnienia stawu zaś nie dość że są procesem postępującym w czasie, to nieodłącznie wiążą się z procesem zapalnym i bolesnością. Tak naprawdę więc chore zwierzę cierpi ból i dlatego jest mniej aktywne, kuleje i wykazuje niechęć do ruchu. Procesy zwyrodnieniowe mają to do siebie, że bez podjętego leczenia, nasilają się z wiekiem i im zwierzę starsze tym bardziej ma zniszczony staw biodrowy. Będąc opiekunami psów niehumanitarne jest pozwolić, aby cierpiały one niepotrzebny ból czując tym samym ogromny dyskomfort życia. Diagnostyka dysplazji u psa Rozpoznanie można postawić zbierając dane z wywiadu klinicznego oraz badania przeprowadzając badanie kliniczne potwierdzone badaniem radiologicznym. Bardzo ważny jest dokładny wywiad z właścicielem, który opisuje nienormalne zachowanie szczeniaka i dokładnie wymienia objawy mogące wskazywać na problemy w stawach biodrowych. Diagnostyka powinna ujawnić ewentualne ryzyko rozwoju dysplazji stawów biodrowych tak wcześnie jak to tylko możliwe i taka droga wydaje się najodpowiedniejsza. Można także czekać na pojawienie się pierwszych objawów i wówczas rozpocząć ustalanie przyczyny co jest ściśle uzależnione od samego właściciela psa. Zanim zlecisz konkretną diagnostykę w kierunku chorób ortopedycznych popatrz na: zachowanie się psa,jego wygląd,występująca kulawiznę,oceńmy sposób poruszania się. Wykonując szczegółowe próby kliniczne mające za zadanie ocenić nieprawidłowości w stawie biodrowym (próba Ortolaniego, Barlowa czy Bardensa), możemy stwierdzić już w bardzo wczesnym wieku bo zaledwie u 6-8 tygodniowych szczeniąt początki dysplazji. Oczywiście bardzo daleki byłbym na poprzestaniu na postawieniu pewnego rozpoznania na tym etapie badania, gdyż łatwo tutaj o pomyłkę. Niektóre z tym badań wymagają wprowadzenia pacjenta w stan znieczulenia ogólnego w celu rozluźnienia mięśni i wyeliminowania odruchów napięcia mięśni podczas badania. Testy te polegają ogólnie na ocenie dopasowania głowy kości udowej do panewki i pozwalają ocenić masywne zmiany świadczące o podwichnięciu głowy kości udowej względem panewki. Badanie kliniczne mogące świadczyć o rozwijającej się dysplazji stawów biodrowych, należy uzupełnić badaniem rtg. Obecnie najbardziej polecana metoda przeprowadzenia tego badani wydaje się metoda PennHip, polegająca na wykonaniu zdjęć w trzech różnych projekcjach. Stosujemy ją u szczeniąt w wieku powyżej 4 miesięcy. Oglądając wykonane klisze możemy wyznaczyć współczynnik DI, który określa stan stawów biodrowych. Można również zastosować inne metody oceny, jak choćby metodę DAR (Dorsal Acetabular Rim) umożliwiającą wyznaczenie specjalnego kąta nachylenia górnego sklepienia panewki stawu biodrowego i dokładną jego analizę. Badanie rentgenowskie, które pozwoli na pewne wykluczenie dysplazji stawów biodrowych powinno zostać wykonane u zwierząt co najmniej dwuletnich. Jak w przypadku każdej choroby niezwykle istotne jest postawienie jak najwcześniejszego rozpoznania bowiem możliwości pomocy cierpiącemu psu maleją wraz z wiekiem i rozwinięciem zmian w obrębie bioder. Do oceny stawów biodrowych i ewentualnej ich dysplazji różne organizacje używają nieco odmiennych systemów. W Polsce wzorując się na wytycznych Międzynarodowej Federacji Kynologicznej wprowadzono następującą skale ocen: A1- stawy biodrowe zdrowe, normalnie ukształtowane,A2- stawy biodrowe prawie normalneB- stawy biodrowe podejrzane,C1- dysplazja nieznaczna,C2- dysplazja umiarkowana,C3- dysplazja ciężka. Schemat przedstawiający etapy postępowania dysplazji stawów biodrowych u psa Etapy dysplazji bioder u psów W przypadku otrzymania oceny B, u młodych, rosnących psów istnieje konieczność ponownego badania w wieku około 2 lat, oceny zaś wskazujące na dysplazję eliminują chore osobniki z dalszego rozmnażania i kwalifikują do leczenia. W innych systemach oceny stawów biodrowych ocenie podlegają wszystkie widoczne na zdjęciu elementy stawów biodrowych a wszelkim zmianom patologicznym przypisywane są następnie ustalone punkty. Suma uzyskanych w ten sposób punktacji jest podstawą oceny obecności dysplazji i jej stopnia. Co ciekawe na świecie istnieją różne systemy oceny, inne zatwierdzone przez amerykańską organizacje zajmująca się oceną (OFA – Ortopedic Foundation for Animals) a jeszcze inne przez europejska FCI czy brytyjska BVA (British Veterinary Association). W naszym kraju oceną zdjęć rentgenowskich w kierunku dysplazji stawów biodrowych z ramienia Związku Kynologicznego zajmują się wyznaczeni lekarze weterynarii specjalizujący się w radiologii. Postępowanie po rozpoznaniu dysplazji u psa Dysplazja stawów biodrowych choć jest chorobą uwarunkowaną genetycznie, umożliwia poprzez odpowiednie postępowanie ze szczenięciem, ograniczenie jej postępu i tym samym objawów. Kluczowy dla rozwoju choroby i nasilenia objawów klinicznych wydaje się sposób żywienia szczeniąt i utrzymywanie optymalnej masy ciała. W licznych badaniach wykazano bezsprzecznie, że dysplazja stawów biodrowych częściej występuje u zwierząt z nadmierną masą ciała. Pilnujmy więc aby nasze psy nie były grube i tym samym ociężałe. Drugim niezwykle istotnym czynnikiem jest odpowiednia porcja ruchu. „Ruch to zdrowie” jak mówi stare powiedzenie, ale nadmierny, zbyt intensywny wysiłek powoduje więcej szkody niż korzyści. Jest bowiem powodem niewielkich urazów w obrębie chrząstki stawowej i nieuchronnie prowadzi do rozwoju choroby. Nie pozwalajmy więc szczeniakowi na skoki przez przeszkody a jego nadmierną aktywność kontrolujmy przez spacery na smyczy. Schemat przedstawiający dysplazję stawu biodrowego w porównaniu do zdrowego stawu oraz zdjęcia rentgenowskie z dysplazją przedstawiono poniżej. Dysplazja stawu biodrowego w porównaniu do zdrowego stawu Dysplazja u psa leczenie Leczenie dysplazji stawu biodrowego u psa może być dwojakiego rodzaju i zawsze uzależnione jest od konkretnego pacjenta. Możemy zastosować farmakologiczne leczenie dysplazji stawu biodrowego u psa, albo wybrać chirurgiczne leczenie dysplazji. Godnym podkreślenia jest fakt, że nie mamy prostego powiązania między niewielkiego stopnia zmianami w stawach biodrowych mogącymi wskazywać na lekki stopień zaawansowania dysplazji a możliwym rozwojem w przyszłości choroby zwyrodnieniowej stawów. Inaczej mówiąc mamy wiele przykładów kiedy zdjęcie rtg ujawnia patologię mogąca wskazywać na dysplazję, które nie dają żadnych zaburzeń w ruchu i bolesności czy stanu zapalnego. I odwrotnie czasem prawidłowo wyglądające zdjęcie rtg, lub nieznacznie tylko odbiegający od normalnego obraz radiologiczny idzie w parze z bardzo silnie zaznaczonymi objawami zaburzenia ruchu. Zawsze należy zastosować zasadę mówiąca o tym, że „leczymy pacjenta a nie zdjęcie„. Odpowiednia dawka ruchu, ćwiczenia i fizykoterapia psa W pierwszej więc kolejności u naszych podopiecznych bez widocznych poważnych deformacji, podwichnięć, objawów zwyrodnienia stawów czy wyraźnych kulawizn należy wdrożyć postępowanie mające na celu modyfikację żywienia i ruchu psa a w przypadku widocznej nadwagi czy otyłości dietę zmierzająca do ich redukcji. Należy zapewnić psu systematyczną dawkę ruchu najlepiej w formie kłusu na smyczy przy nodze i na podłożu, które będzie zapobiegało ślizganiu się. Dobrą formą aktywności dla psa jest także pływanie. W takich przypadkach możemy zalecić ćwiczenia korygujące postawę kończyn miednicznych czy choćby fizykoterapię pod okiem kompetentnego specjalisty w tej dziedzinie. Ważne jest również stosowanie suplementów dla psa z prekursorami chrząstki stawowej lub mazi takich jak siarczan chondroityny, glikozoaminoglikaany czy kwas hialuronowy. W dalszej kolejności dopiero można zastosować niesterydowe leki przeciwzapalne, które objawowo hamują stan zapalny i tym samym eliminują objawy kliniczne. Irap Orthokine Vet Wśród licznych możliwości postępowania nieoperacyjnego możemy również zastosować nowe metody polegające na leczeniu zwyrodnień stawów i wynikających z nich bólu. Mam tutaj na myśli terapię Irap Orthokine Vet. Terapie ta opracowania u naszych zachodnich sąsiadów, polega na podaniu w chory staw mieszaniny białek surowicy wytworzonych we krwi pacjenta. W efekcie takiej iniekcji proces zapalny i niszczenie tkanek zostaje zahamowane lub spowolnione i uzyskujemy dzięki temu długotrwały efekt przeciwbólowy. Krew pobieramy z żyły pacjenta następnie pozyskujemy z niej białka ochronne, które później podajemy w chory staw co 7-10 dni, kilkukrotnie (3-4 razy). Uzyskujemy dzięki temu efekt kliniczny po około 2-3 tygodniach, który utrzymuję się kilka lat. Alternatywne metody leczenia dysplazji bioder Można także pokusić się o zastosowanie metod akupunktury czy wykorzystanie prądów elektrycznych na odpowiednie miejsca. Dopiero gdy te wszystkie sposoby okażą się niewystarczające należy przejść do postępowania chirurgicznego, które powinno być stosowane w przypadkach zaawansowanych zmian w stawach. Ile kosztuje operacja? Operacja na dysplazję psa W postępowaniu operacyjnym stosuje się wiele różnych technik i to doświadczony lekarz ortopeda decyduje, która z nich będzie najodpowiedniejsza w danym przypadku. Do najczęściej stosowanych technik operacyjnych należą młodzieńcze zespolenie spojenia łonowego, potrójna osteotomia kości miednicy, podwójna osteotomia kości miednicy, osteotomia podkrętarzowa, przedłużenie szyi kości udowej, plastyka dogrzbietowa brzegu panewki, odnerwienie stawów biodrowych, amputacja głowy i szyi kości udowej, endoprotezowanie stawu biodrowego. Młodzieńcze zespolenie spojenia łonowego. Młodzieńcze zespolenie spojenia łonowego psa jest stosunkowo nową metodą zapobiegająca rozwojowi zmian zwyrodnieniowych u bardzo młodych szczeniąt, w wieku 12-20 (24) tygodnie. Zabieg prowadzi do zmiany ułożenia panewki miednicy względem głowy kości udowej i polega na mechanicznym zniszczeniu chrząstki spojenia łonowego. W postępowaniu pooperacyjnym koniecznie stosujemy antybiotyk, leki przeciwbólowe czy ograniczenie ruchu (schody, śliska podłoga).Potrójna osteotomia miednicy. Potrójna osteotomia miednicy psa jest skomplikowanym zabiegiem chirurgicznym polegającym na przecięciu miednicy w trzech różnych miejscach dzięki czemu dochodzi do obniżenia sklepienia panewki i nałożenia panewki na głowę kości udowej. Może być przeprowadzona u zwierząt rosnących w wieku 5-10 miesięcy, u zwierząt bez zmian zapalnych i zwyrodnieniowych w stawie. Wiąże się niestety z duża urazowością i długim okresem rekonwalescencji wynoszącym około 2 miesięcy, w tym miesięcznym drastycznym ograniczeniem podkrętarzowa. Osteotomia podkrętarzowa może być zastosowana u psów z objawami klinicznymi dysplazji, z głęboką panewka, z radiologicznymi zmianami w formie nadwichnięcia głowy kości udowej i brakiem lub nieznacznie zaznaczonymi zmianami zwyrodnieniowymi. Zasada leczenia operacyjnego jest tutaj zmiana ułożenia głowy i szyi kości udowej oraz okolicy krętarzowej w stosunku do trzonu kości stawów biodrowych. Prostym zabiegiem chirurgicznym jest z kolei odnerwienie stawu biodrowego u psa. Zabieg polega na mechanicznym usunięciu włókien nerwowych torebki stawowej dzięki czemu pacjent nie odczuwa bólu związanego ze zwyrodnieniem w obrębie stawu, które jednak dalej postępuje. Zabieg ten jest szczególnie zalecany w przypadkach bardzo zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych co z reguły dotyczy starszych psów, a jego efekt osiągany jest w ciągu kilku dni i objawia się znaczną poprawą stanu klinicznego W niedalekiej przeszłości często wykonywanym zabiegiem w leczeniu dysplazji stawu biodrowego u psa była tzw. pectinectomia polegająca na usunięciu lub podcięciu mięśnia grzebieniowego odpowiadającego za przywodzenie uda. Można ją zastosować jedynie w przypadkach gdy nie doszło jeszcze do zmian zwyrodnieniowych w stawie biodrowym. Jest metodą dość kontrowersyjną gdyż według wielu specjalistów znosi objawy bólowe tylko na pewien okres czasu a więc nie przynosi trwałej głowy i szyi kości udowej. Bardziej radykalnymi zabiegami związanymi z dużą urazowością oraz długim okresem rehabilitacji oraz wysokimi kosztami operacji są amputacja głowy i szyi kości udowej oraz protezowanie stawu biodrowego. Amputacja głowy i szyjki kości udowej u psa (resekcja, dekapitacja) jest zabiegiem ostatecznym dla pacjentów ze znaczną chorobą zwyrodnieniową. W wyniku operacji usunięcia tych elementów kości dochodzi do zniesienia bólu i wytworzenia więzozrostu. Warunkiem powodzenia leczenia jest oprócz prawidłowo wykonanego zabiegu również brak zaników mięśniowych i nadwagi. Pacjent zwykle po kilku dniach od operacji nie wykazuje już objawów bólowych a po około 2 miesiącach używa operowaną stawów biodrowych. Najbardziej chyba skomplikowanym leczeniem chirurgicznym w przypadku dysplazji stawu biodrowego u psa jest jego protezowanie. Jest to zabieg charakteryzujący się znaczną urazowością, wymagający długiej rehabilitacji pacjenta i bardzo kosztowny. Protezowanie stawu biodrowego u psa polega na wstawieniu sztucznego stawu biodrowego w miejsce tego objętego dysplazją. Powinno się go rozważać u psów, które już zakończyły wzrost (w wieku powyżej 9 miesiąca życia i wadze powyżej 25 kg) a także gdy inne metody leczenia okazały się mało skuteczne. Co ważne należy wykluczyć wszelkie ortopedyczne i neurologiczne zaburzenia ruchu i współistniejące zakażenia. Pacjent musi być więc kompletnie zdrowy aby można było rozważać ten zabieg a przy tym nie wykazywać zaników mięśniowych. Niebagatelne są także koszty samych protez i koszt operacji oraz późniejsza rehabilitacja (nawet kilkanaście tysięcy złotych) stąd póki co nie jest to metoda powszechnie stosowana. Nieleczona dysplazja u psa Dysplazja stawów biodrowych jest poważnym schorzeniem ortopedycznym i w żadnym wypadku nie można jej zaniedbać i zbagatelizować leczenia. Po pierwsze jak już wspomniano, powoduje postępujące zwyrodnienie stawów biodrowych i związany z tym ból. Chore zwierzę cierpiąc chronicznie zaczyna oszczędzać stawy i mniej się rusza czego konsekwencją są zaniki mięśniowe. Osobniki chore dopuszczane do rozrodu przekazują tą cechę potomstwu na co nie możemy pozwolić będąc odpowiedzialnymi właścicielami. Niestety mimo stosowania badań przesiewowych, wykonywania diagnostyki radiologicznej i eliminacji rodziców z dalszej hodowli dysplazji nie udało się znacznie ograniczyć i ciągle występuje. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Po pierwsze dysplazja stawów biodrowych będąc chorobą wrodzoną jest modyfikowana przez liczne czynniki na które nie mamy wpływu i co gorsza nawet do końca ich wszystkich nie znamy, nie jesteśmy więc w stanie ich ograniczyć. Po drugie zwierzęta uznane za wolne od dysplazji powinny być powtórnie badane w wieku 2-3 lat, na co nie wszyscy hodowcy się zgadzają, nie mówiąc już o wykonywaniu tych badań. Dysplazja stawów biodrowych więc ciągle utrzymuje się w populacji psów i póki co nie stała się „chorobą historyczną”, o której można przeczytać w podręcznikach ortopedii. Bardzo wiele w kwestii zwalczania choroby i profilaktyki zależy od samego właściciela psa, jego świadomości i wiedzy, choćby podstawowej, z zakresu profilaktyki. Pamiętajmy, że zwierzę otyłe lub z nadwagą to osobnik chory i znacznie narażony na liczne choroby, nie tylko ortopedyczne. Nie przekarmiajmy więc naszych pupili abyśmy później nie musieli ich długotrwale leczyć. Kupujmy psy rasowe tylko z pewnych źródeł, z odpowiednimi dokumentami i po rodzicach wolnych od dysplazji. Nie zmuszajmy szczeniaka do zbytnio forsownego i intensywnego wysiłku, ograniczajmy wszelkie zabawy gdzie występuje ruch zrywny a więc np. aportowanie w okresie intensywnego wzrostu stawów i mięśni, szczególnie u ras predysponowanych do tej choroby. Ruch to zdrowie i jest niezbędny do prawidłowego rozwoju naszego pupila ale jak mówi stare powiedzenie „co za dużo, to niezdrowo”. Rehabilitacja przy dysplazji u psa Rehabilitacja przy dysplazji bioder W leczeniu dysplazji niezwykle istotna może okazać się rehabilitacja dotkniętych nią zwierząt, którą powinno się stosować zarówno w leczeniu zachowawczym jak i po zabiegu operacyjnym. Psom nie wykazującym objawów klinicznych ani zaawansowanych zmian radiologicznych, albo tym, u których objawy są niezbyt nasilone proponowałbym leczenie zachowawcze. Polega ono na utrzymaniu prawidłowej sylwetki i odpowiedniej masy ciała oraz stosowaniu racjonalnego wysiłku fizycznego. Wiem jak niezwykle trudno jest „wytłumaczyć” psu, że powinien unikać szybkiego biegania, aportowania czy skoków ale to właśnie taka aktywność powoduje przeciążenie stawów i nasila objawy dysplazji stawów biodrowych. Rehabilitacja powinna więc koncentrować się raczej na pływaniu czy marszu na bieżni wodnej (hydroterapia). Takie formy aktywności nie tylko sprzyjają rozwojowi masy mięśniowej, a to przecież mięśnie utrzymują głowę kości udowej w panewce, ale dodatkowo także nie powodują zbytniego obciążenia pracujących stawów, są więc szczególnie polecane u chorych psów. Rehabilitacja z uwagi na fakt, że dysplazja stawów biodrowych jest chorobą przewlekłą, długo trwającą, jest również procesem długotrwałym, w niektórych przypadkach nawet dożywotnio. Aby przynosiła oczekiwane efekty pewne zabiegi muszą być stale powtarzane. Bardzo przydatne w rehabilitacji pacjentów z dysplazją okazują się zabiegi magnetoterapii i laseroterapii, które działają przeciwbólowo i przeciwzapalnie tym samym spowalniając zmiany zwyrodnieniowe w stawach. W niektórych przypadkach zamiast niesterydowych leków przeciwzapalnych można zastosować zabiegi elektrostymulacji TENS, wzmacniając tym samym efekty obu terapii. Wszelkie zabiegi wzmacniające mięśnie a więc kinezoterapia, elektrogimnastyka, wpływające na siłę mięśni i sprawność ruchową znacznie poprawiają komfort zwierzęcia. Myślę, że najgorszym rozwiązaniem jest ograniczenie się do stosowania środków farmakologicznych rezygnując tym samym z rozsądnego, umiarkowanego ruchu zwierzęcia. Żadne nawet najlepsze leki nie zastąpią prawidłowo działających, sprawnych mięśni czemu między innymi służą wszelkie zabiegi rehabilitacji ruchowej. Podsumowanie Mój pies ma dysplazję – co zrobić? Reasumując dysplazja stawów biodrowych jest poważną chorobą ortopedyczną wymagająca niekiedy dożywotniego leczenia albo poważnego, drogiego zabiegu ortopedycznego z resekcją elementów budujących staw. Nie mniej jednak można z nią żyć w dobrym komforcie choć wymaga to czasem dużego zaangażowania ze strony właściciela i przestrzegania zaleceń lekarza prowadzącego. Dysplazja stawów biodrowych będąc schorzeniem nie do końca poznanym rodzi jednak nadzieje, że kiedyś uda się całkowicie wyeliminować ją z populacji psów czemu służą intensywne badania naukowe w tym kierunku. Pies z dysplazją naprawdę może żyć w miarę komfortowo nie cierpiąc jednocześnie, ale warunkiem jest właściwa, szybka diagnostyka oraz dobrze prowadzone leczenie. Mam nadzieję, że udało mi się w miarę przystępny sposób przedstawić problem dysplazji u psów, wiesz już jak układać prawidłową dietę i co zrobić, kiedy dysplazja stawów biodrowych pojawi się u Twojego psa. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat alternatywnych metod leczenia, lub terapii dysplazji u psa komórkami macierzystymi, dodaj teraz komentarz pod artykułem – odpiszę najszybciej jak to możliwe. Czy można mieć gwarancję, że pies z hodowli nie będzie miał dysplazji? Nie, ale można zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia dysplazji u psa kupując psy rasowe z pewnych źródeł, z odpowiednimi dokumentami i po rodzicach wolnych od dysplazji. Czy psy z dysplazją cierpią? Tak, przesuwaniu struktur w obrębie stawu towarzyszy silny ból.
Ceny wahają się od 800 złotych do nawet aż 4000 złotych. Będąc właścicielem psa, zmagającym się z takim schorzeniem, warto przygotować się na niemały wydatek. Dobrze jednak pamiętać o tym, jak niezbędna jest operacja dysplazji stawu biodrowego u psa. Koszt faktycznie potrafi być duży, ale zabieg jest często jedynym sposobem
W zależności od wieku psa i stopnia zaawansowania choroby operacyjne leczenie dysplazji biodrowej może obejmować mniej lub bardziej inwazyjne zabiegi. Cena operacji zależy od zastosowanej metody i może wynosić od 800 zł do nawet 4 000 zł. Czy pies może żyć z dysplazja? Podsumowując dysplazja jest najczęściej występującym schorzeniem wśród dużych ras. Nie jest niebezpieczna dla zdrowia i życia psa dlatego można z nią normalnie żyć bez prowadzania skompilowanych zabiegów. Czy da się wyleczyć dysplazję u psa? Istnieją dwie metody leczenia dysplazji stawów biodrowych: zachowawcze i operacyjne. Przy leczeniu zachowawczym powinno się zapewnić psu ograniczony trening, lecz musi być on odpowiednio dostosowany do wieku psa i jego rozwoju fizycznego. Czy dysplazja u psa to wyrok? Pamiętaj, że dysplazja to nie wyrok! Najczęściej możliwe jest skuteczne leczenie, które zwiększa komfort życia psa. Jak leczyć dysplazję u psa? Terapia dysplazji stawów biodrowych obejmuje leczenie zachowawcze oraz chirurgiczne. Leczenie zachowawcze obejmuje kontrolę masy ciała, odpowiednie żywienie i właściwą aktywność fizyczną, farmakoterapię, laseroterapię oraz fizykoterapię. Jak leży pies z dysplazją? Psy z dysplazją stawów biodrowych mogą wykazywać charakterystyczny chód lub odstawiać łapę np. podczas siedzenia. Kulawizna, jeśli występuje, jest niewielka. Przy dysplazji stawu łokciowego łapa może być sztywna bądź nienaturalnie odstawiana przez psa. Kiedy ujawnia się dysplazja? Dysplazja stawów biodrowych dotyczy nie tylko psów z dużych i ciężkich ras, jak np. labradorów retriever, sznaucerów olbrzymich, owczarków niemieckich czy kaukaskich, ale także małych zwierząt, jak np. mopsy, spaniele czy pekińczyki. Pierwsze objawy choroby zauważa się już u psów w wieku 3-4 miesięcy! Do czego prowadzi dysplazja u psa? Nieprawidłowo funkcjonujący staw prowadzi do ciągłego tarcia pomiędzy kośćmi. Dochodzi do zapalenia stawów u psa, a następnie do rozwoju zwyrodnienia stawów u psa. Czy dysplazja u psa boli? W przypadku braku leczenia mamy do czynienia z przewlekłym stanem zapalnym stawów oraz ich stopniowym zwyrodnieniem. Z czasem zauważamy objawy wynikające z bolesności w okolicy bioder. Często jest to kulawizna, sztywność kończyn, problemy ze wstawaniem po odpoczynku.
Qip7. 9 65 76 411 147 461 121 376 348

ile żyje pies z dysplazją