Wykorzystanie zwierząt do walki nie jest nowym pomysłem. Okazuje się jednak, że legendy o programach tresury delfinów przez amerykański rząd, nie są tak dalekie od prawdy. Delfin butlonosy K-Dog skacze z wody podczas wykonywania treningu w Zatoce Perskiej. Zdjęcie Brian Aho, NAVY | natgeo Amerykańska marynarka wojenna realizowała jeden z takich programów od końca lat ’60 tych. Obecnie prowadzone są one już oficjalnie w ramach programu Navy Marine Mammal Program, wykorzystując zdolności zwierząt morskich do wyszukiwania obiektów ukrytych w głębiach i mętnych oceanicznych wodach. Umiejętności te są nie do odtworzenia przez ludzkie maszyny i przy okazji niezwykle cenne dla wojska… W Stanach Zjednoczonych marynarka szkoli różne gatunki morskich ssaków – w tym 50 kalifornijskich lwów morskich i 85 delfinów butlonosych do poszukiwania i odzyskiwania utraconego na morzu sprzętu oraz identyfikacji intruzów pojawiających się na terenach z ograniczonym dostępem. Delfiny są również wykorzystywane do wykrywania podwodnych min oraz zakopanych w dnie morskim lub dryfujących kotwic. Delfiny oraz orki są mistrzami w podwodnej nawigacji dzięki swojej zdolności do echolokacji. Wysyłając w przestrzeń dźwięki, które odbijają się od obiektów w wodzie, są w stanie wykrywać je o wiele lepiej niż najlepszy sprzęt. Ich zdolności sprawdzają się szczególnie przy operacjach wzdłuż linii brzegowej, gdzie z powodu ludzkiej aktywności (motorówek, statków itp.) generowana ilość hałasu dosłownie zagłusza urządzenia pomiarowe. Umiejętność odnalezienia zaginionego w wodzie przedmiotu to nie wszystko. Niesamowite zdolności delfinów ujawniły szczegółowe badania z lat ’90 z udziałem delfina butlonosego o imieniu BJ. Zwierzę było w stanie rozróżnić metalowy cylinder wykonany z nierdzewnej stali od przedmiotu wykonanego z mosiądzu czy aluminium. BJ mógł również wykryć przedmiot wielkości 10 centymetrów zakopany ponad pół metra w morskim błocie. Do działań militarnych wykorzystywane są również kalifornijskie lwy morskie, które z kolei poszczycić mogą się doskonałym wzrokiem. Sprawdzają się, podobnie jak delfiny, w odnajdywaniu zatopionego sprzętu. Białucha oznacza cel treningowy. Zdjęcie NAVY | natgeo Zwierzęta zostały również dodatkowo wyuczone do używania w pracy narzędzi. Armia stworzyła dla nich specjalny chwytak, który zwierzę zaciska wokół obiektu leżącego na morskim dnie, następnie za pomocą dźwigu znajdującego się na statku, przedmiot zostaje wyniesiony na powierzchnię. Zwierzęta wykorzystywane są nie tyko do realizacji „pokojowych” misji. Według dziennika The Guardian, amerykańskie wojsko tresuje również delfiny do strzelania do terrorystów i wyłapywania nielegalnych imigrantów w Zatoce Meksykańskiej. Zwierzęta zostają wyposażone w broń umieszczoną na płetwach, zawierającą pocisk z toksyczną substancją. Ich użycie musi odbywać się jednak „pod okiem” wojska – środek powoduje bowiem, że ofiara zasypia, co pozwala na wyłowienie i przesłuchanie intruza. Problem pojawia się w momencie, gdy zwierzęta samowolnie zaczynają strzelać do nurków, których nie będzie komu wyłowić…. Według ekspertów badających działania amerykańskiej marynarki US NAVY tresowało dokładnie 36 zwierząt, wyposażonych w toksyczną broń. Pomimo, iż delfiny są jednymi z najbardziej inteligentnych zwierząt na planecie, pozostają wątpliwości, czy jest to jednak wystarczający poziom, aby wyposażyć je w niebezpieczną dla ludzi broń? Kolejną dyskutowaną kwestią jest możliwość sprawowania kontroli nad zwierzętami. Czy wypuszczone na wody oceanu delfiny nie wykorzystają okazji by uciec? Po przejściu huraganu Katrina w 2005 roku do prasy wyciekła niepokojąca informacja o ucieczce z wojskowych basenów kilku zwierząt. W oczekiwania na zbliżający się huragan wojsko miało przetransportować zwierzęta do basenów w głębi lądu. Po kataklizmie okazało się, że z jednego z komercyjnych akwariów w Missisipi zniknęło kilka delfinów. Wojsko zaprzeczało jakoby były to ich zwierzęta, jednak wątpliwości pozostały. Waleczne delfiny zapisały się też w historii, sporadycznie realizując misje w czasie wojen w drugiej połowie XX wieku. W latach 1970 oraz 1971 pięć waleni strzegło nadbrzeża wietnamskiej Cam Ranh Bay, gdzie amerykańskie wojsko składowało broń. Zwierzęta pilnowały, aby wróg nie dostał się do magazynów od strony morza. Podobne zadanie pełniły również delfiny w Bahrajnie podczas wojny iracko-irańskiej, zwanej pierwszą wojną w zatoce perskiej. Zwierzęta strzegły jednak nie amunicji lecz beczek z ropą, które stały się celem niszczycielskich działań wrogiej armii. Delfiny powróciły z misją do Zatoki Perskiej w 2003 roku podczas amerykańskiej inwazji na Irak. Idąc na przodzie sił koalicji miały usuwać miny pozostałe z poprzedniego konfliktu. Zwierzęta angażowane były również w mniejsze inicjatywy krajowe jak np. zapewnienie bezpieczeństwa Narodowej Konwencji Republikanów w 1996 roku, która odbyła się na nabrzeżu San Diego w niecały miesiąc po atakach bombowych na letnich Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie.
Jessica Mercedes usuwa komentarze dotyczące rzezi delfinów na Wyspach Owczych (AKPA, Instagram, Podlewski)
Ogromna inteligencja tych waleni sprawia wrażenie, że podejmują decyzje według pewnych kryteriów zbliżonych do są cennymi i inteligentnymi zwierzętami a zachowanie delfinów zawsze było przedmiotem naszego podziwu. Przeprowadzono różne badania i poszukiwania dotyczące zachowania tych zwierząt i odkryto niesamowite rzeczy. Chcesz wiedzieć, jak bardzo zachowanie delfinów może Cię zadziwić?Zadziwiające zachowanie delfinówBadania przeprowadzone na delfinach, wielorybach i morświnach wykazały, że walenie zachowują się prawie jak ludzie. Wydaje się, że jest to związane z wielkością ich mózgów. Aby dojść do tych wniosków, naukowcy zebrali informacje o 90 różnych gatunkach delfinów, wielorybów i morświnów. Zobaczmy, co rodzaje zachowań delfinów, które bardzo przypominają zachowanie ludzi. Przeczytaj i oceń, które z nich wykazują najwięcej pracują razem dla obopólnej korzyściDelfiny zawsze pływają w grupie, są więc zwierzętami społecznymi. Nie mają też żadnego problemu, żeby pokazać, że potrzebują innych członków grupy dla swojej korzyści. Dlatego właśnie pracują razem i wszystkie razem z tego korzystają. Często spotyka się stada delfinów, które razem gdzieś płyną, albo szukają jedzenia lub wykonują inne prace niezbędne do delfinów wobec młodych: przekazują informacje do nowych pokoleńKiedy w rodzinie pojawiają się nowi członkowie, starsze delfiny uczą młode technik polowania. I robią to bez względu na to, czy są ich rodzicami czy innymi członkami stada. Szkolą młode nawet w korzystaniu z różnych narzędzi, które mogą w tym celu znaleźć pod powierzchnią w grupieMówi się, że w grupie jest siła i jest to lekcja, której delfiny nauczyły się bardzo dobrze. Ilekroć wyruszają na polowanie, robią to w grupie, i dlatego mają gwarantowany sukces. Po zakończeniu łowów nie robią też między sobą problemu, żeby podzielić się tym, co ciekawe, nie ma między nimi konfliktów, nawet jeśli zdobycz nie zaspokaja potrzeb całej grupy. Jeśli nie zaspokoją głodu wszystkich członków rodziny, po prostu będą kontynuować ludzkie zachowanie delfinów widać, gdy rozmawiają ze sobąWszyscy wiedzą, że delfiny emitują osobliwe dźwięki, które pomagają im komunikować się między sobą. Otóż te wyjątkowe dźwięki to swoisty język delfinów, który jest od dawna przedmiotem badań. Ciekawostką jest fakt, że w zależności od regionu, w którym żyją, ich język może się znacznie różnić. Zupełnie, jak u ludzi…Niepowtarzalne gwizdyOprócz ogólnego języka delfinów każdy z osobników ma charakterystyczny sposób gwizdania, który pozwala im się odróżniać między sobą. Można powiedzieć, że niepowtarzalny gwizd to ich osobista identyfikacja lub osobiste zachowanie delfinów: troska o sieroty i instynkt macierzyńskiJeśli delfiny znajdują małe, które nie należą do nich, zwykle je przyjmują do stada i zaczynają się nimi zajmować. Czy to nie przypomina ludzkiego zachowania? To bardzo ciekawy przejaw instynktu macierzyńskiego, który zaobserwowano u bardzo niewielu gatunków w królestwie z innymi gatunkamiDelfiny lubią również wchodzić w interakcje z przedstawicielami innych gatunków. Mogą nawet z nimi współpracować w poszukiwaniu pożywienia lub w innych zajęciach. Ponadto lubią uczestniczyć w różnych działaniach innych zwierząt. Krótko mówiąc, te sympatyczne ssaki morskie lubią zawierać się jak dzieciBez względu na to, ile mają lat, delfiny uwielbiają bawić się z maluchami lub po prostu ze sobą. To pokazuje, że delfiny potrzebują czegoś więcej niż tylko zwykłego. Czasem wygląda to tak, jakby się nudziły i szukały rozrywki. Wymagają aktywnego i przyjemnego życia, które sprawia, że czują się spełnione i te zachowania delfinów mają wiele wspólnego z nami. A jak już powiedzieliśmy wcześniej, ma to wiele wspólnego z rozmiarem ich mózgu, który jest wyjątkowo zatem ponad wszelką wątpliwość, że wieloryby i delfiny są niezwykle inteligentne. Pod tym względem, stanowią więc gatunek najbliższy inteligencji i zachowaniu ludzi i naczelnych. Jeden ze współautorów badania doszedł do ciekawego wniosku, który cytujemy dosłownie:“Walenie mają wiele złożonych zachowań społecznych podobnych do ludzi i innych naczelnych. Mają jednak inne struktury mózgowe niż my, co prowadzi niektórych badaczy do twierdzenia, że wieloryby i delfiny nie były w stanie osiągnąć większych umiejętności poznawczych i społecznych. Uważam, że nasze badania pokazują, że tak nie jest. Ale rodzi się nowe pytanie: w jaki sposób bardzo różne wzorce struktury mózgu u bardzo różnych gatunków mogą powodować bardzo podobne zachowania poznawcze i społeczne?”- Kieran FoxOczywiste jest, że ze względu na formę swojego ciała delfiny nie będą w stanie tworzyć i dochodzić do wielu osiągnięć, które osiągnęliśmy jako ludzie. Na razie nie wiemy także, jak daleko posunie się ich inteligencja. Bez wątpienia wiemy jednak, że zachowanie delfinów dowodzi, że są one wyjątkowym gatunkiem na może Cię zainteresować ...
Oto pięć delfinów oceanicznych: 1. Delfin butlonosy. Są to najbardziej „słynne” delfiny oceaniczne, ponieważ wiele z nich dorasta w niewoli i jest wykorzystywanych na pokazach lub do pływania z ludźmi. Butlonos lub muł – czyli delfin na zdjęciu na okładce tego artykułu – jest bardzo towarzyski i inteligentny.
Co roku odnotowuje się kilkadziesiąt przypadków atakowania ludzi przez delfiny. W powszechnym wyobrażeniu delfiny to inteligentne i pogodne zwierzęta, które sympatycznie hasają po falach. W antycznej Grecji zabicie delfina groziło śmiercią, a australijscy Aborygeni upatrywali w tych wodnych ssakach przybyszy z Syriusza. Współczesna nauka zachwyca się wysoką inteligencją delfinów i ich złożonym systemem społecznym. – Powinniśmy traktować delfiny jak osoby i zapewnić im pełnię praw. Celowe zabijanie takich osób powinno być karane tak jak zabijanie ludzi – postuluje prof. Thomas White, etyk z Loyola Marymount University w Kalifornii, który postuluje wprowadzenie Karty Praw Waleni. Tymczasem fascynujące naukowców podobieństwo świata delfinów do świata ludzi ma także ciemne strony. Gangi delfinów W morskich głębinach delfiny prowadzą życie, o którym wie się mniej. Delfinie gangi, specjalizujące się w porywaniu i niewoleniu samic, masakrowaniu własnych młodych i innych gatunków waleni, żyją w wodach od zachodniej Australii przez Karaiby, atlantyckie wybrzeża Szkocji i Stanów Zjednoczonych po Kalifornię. Opętane chucią delfiny są nawet zdolne do atakowania nurkujących ludzi. Zwierzęta łączące się w mniejsze lub większe grupy seksualnych drapieżców tworzą skomplikowaną mozaikę układów społecznych, w których na porządku dziennym są zmiany aliansów i zdrady dotychczasowych sojuszników. – Ich życie to nieustanny dramat, bardzo wyczerpujący fizycznie i psychicznie. Cieszę się, że nie jestem delfinem – mówi prof. Richard Connor z University of Massachusetts Dartmouth, który od lat 80. bada delfiny w Zatoce Rekina w Australii. Blizny z Zatoki Rekina Zatoka Rekina jest delfinim rajem. Obfitujące w ryby lasy bujnych wodorostów porastają tysiące kilometrów dna morskiego u wybrzeży zachodniej Australii, przyciągając stada z całego Oceanu Indyjskiego. Jednak to, co dzieje się w lazurowej toni, niewiele na wspólnego z rajską sielanką. Wody Zatoki Rekina kojarzyć się powinny raczej z opanowanymi przez gangi dzielnicami Compton albo South Central w Los Angeles. Różnica jest taka, że zamiast tuningowanych gangsterskich kabrioletów tutejsi bandyci używają płetw do patrolowania swoich terytoriów. Zamiast dudniącego rapu, w wodzie słychać kakofonię modulowanych gwizdów, za których pomocą delfinie gangi identyfikują się i komunikują. Oceanolodzy rozpoznają je raczej po pokiereszowanych płetwach grzbietowych i bliznach po starciach z rywalami z innych band. Z badań prof. Richarda Connora wynika, że 83 proc. samców, żyjących na 13 tys. km 2 Zatoki Rekina, miało blizny po zębach innych delfinów. Ich charakterystyczny układ pozwolił uczonym nadać samcom z Zatoki Rekina malownicze przezwiska, np. Kapitan Hak czy Płaskopłetwy. Te dwa delfiny przewodzą swoim własnym, małym bandom, mając do pomocy dwóch, najwyżej trzech innych gangsterów. Taka grupa z upodobaniem zajmuje się seksem grupowym. W przypadku delfinów to nie jest zresztą wcale takie proste. Delfinice rodzą jedno młode, a potem przez trzy do pięciu lat są zajęte wyłącznie ich wychowaniem, co powoduje, że atrakcyjnych seksualnie partnerek nie ma nigdy zbyt wiele. Dlatego małe grupy łączą się w większe, liczące kilkunastu członków gangi, które kradną konkurentom płodne samice, by potem dzielić ich dostępne tylko przez miesiąc wdzięki między siebie. Samice w okresie rui są tak cenne, że są swego rodzaju walutą – można je np. przehandlować z innym gangiem w zamian za tereny łowieckie. Kapitan Hak, Płaskopłetwy i ich kompani odganiają konkurentów i pilnują panien na wydaniu. Samice delfinów znane są z niepohamowanej chuci i przy pierwszej nadarzającej się okazji mogą po prostu uciec do innego gangu. Najefektywniejsze gangi osiągają w prokreacji imponujące rezultaty. John, Paul, George i Ringo tworzą bandę nazwaną przez naukowców The Beatles, która rządzi na wodach koło Port Stephens w Nowej Południowej Walii. Beatlesi spłodzili połowę młodych w liczącym 130 sztuk stadzie. Delfiny w Zatoce Rekina w Australii. fot. Sidney Langhammer/EyeEm/Getty Images Trudno w takich wypadkach mówić o związkach rodzinnych, skoro należące do gangu samice zwyczajnie nie wiedzą, który z członków jest ojcem ich młodych. To jeden z powodów, dla których delfiny opierają swoją organizację społeczną nie na lojalności wobec krewnych tylko wobec grupy, z którą zdobywa się i dzieli partnerki. – Nie każdy Beatles miał pewność dostępu do samicy, a mimo to pomagał w jej pilnowaniu, licząc na rewanż ze strony kolegów albo młodych, urodzonych przez delfinie należące do gangu – mówi Joanna Day, biolożka z Macquarie University w Australii badająca Beatlesów z Port Stephens. Silne więzi pomagają członkom gangu radzić sobie z chronicznym brakiem samic zdolnych do kopulacji. – Samce pocierają nosami swoje genitalia i penetrują się analnie; można zaryzykować twierdzenie, że mamy do czynienia z gangami gejów, pasących samice wyłącznie do reprodukcji – twierdzi Janet Mann, biolożka morski z Georgetown University. W objęciach mokrej bogini Wyobraźcie sobie, że jesteście naładowaną testosteronem maszyną seksualną, zdolną do kilkunastu ejakulacji dziennie, a do tego mogącą bez uszczerbku na zdrowiu nie spać przez pięć dni z rzędu. Delfiny to potrafią, bo w ich przypadku powiedzenie: spać z otwartym jednym okiem sprawdza się w stu procentach. Podczas snu te morskie ssaki wyłączają jedną półkulę mózgu, utrzymując jednocześnie drugą w stanie czuwania, koniecznego do ochrony przed drapieżnikami i kontrolowania oddechu podczas spania pod wodą. Czujność i wytrzymałość delfinów badał Sam Ridgway z US Navy Marine Mammal Program. Mordercze testy, w czasie których delfiny działały na pełnych obrotach przez pełne pięć dób, nie wykazały ani zaburzeń poziomu białych i czerwonych krwinek, ani minerałów, takich jak wapno i żelazo, ani nawet wahań w poziomie dopaminy i kortyzolu – hormonów, związanych z odczuwaniem stresu. Co więcej, delfiny wcale nie musiały odsypiać wyczerpującego okresu czuwania. Z wojskowego punktu widzenia czyni to z delfinów idealnych żołnierzy do wykrywania min i zwalczania wrogich płetwonurków. W cywilnym życiu jednak taki hiperaktywny ssak łatwo może zejść na złą drogę. A wtedy biada każdemu, kto się na niego natknie, bo delfiny nie przepuszczają nawet ludziom. Gangi z upodobaniem plądrują sieci rybackie w Zatoce Meksykańskiej. Rybacy radzą sobie z tym problemem na swój własny, brutalny sposób. Trupy delfinów z ranami postrzałowymi znajdowano jesienią na wielu plażach Luizjany i Alabamy. Morscy rozbójnicy dają się we znaki także nadbrzeżnym miasteczkom. Miasteczko Slidell nad jeziorem Pontchartrain w Luizjanie przez cały zeszły rok było nękane przez agresywnego delfina. Jego mieszkańcy odgrażali się w mediach, że jeśli ktoś go nie zabierze, z chęcią odstrzelą łobuza. Śmierdziel atakuje W mediach głośno było także o delfinie zwanym Stinky, czyli Śmierdziel. W lipcu 2016 roku zajmujący się fotografią podwodną nurek Michael Maes omal nie został zgwałcony przez grasującego na Kajmanach Śmierdziela, który potem napastował także jego kolegę. Film Michaela Maesa można bez trudu znaleźć w internecie. Przyjazne ludziom delfiny, które od niewinnych zabaw szybko przechodzą do nachalnych zalotów, są znane od lat. W 1994 roku samotny butlonosy delfin nazwany Tiao stał się atrakcją południowego wybrzeża Brazylii w okolicach Caraguatatuba – ludzie uwielbiali z nim pływać a on szczególnie emablował kobiety. Kiedy jednak jeden z pływaków, broniąc się przed jego zalotami, bezmyślnie wetknął mu w otwór nosowy patyczek od loda, Tiao dostał szału i poranił 20 ludzi – jeden z nich zmarł w wyniku obrażeń. Na początku XXI w. w zatoce Weymouth w brytyjskim Dorset pojawił się delfin George, który szybko zaczął rozrabiać. Staranował dwóch dorosłych, pogryzł kilkoro dzieci i próbował uwieść młodą pływaczkę, spychając ją na głębsze wody. – On zachowuje się jak zbuntowany młodzieniec z obsesjami seksualnymi i skłonnościami do łobuzerki – skomentowała to zachowanie w BBC oceanolog Jenny Alexander. W USA co roku notuje się kilkanaście przypadków atakowania ludzi przez delfiny. Gdy kilka lat temu 37-letnia Tanya Halerfan zaginęła bez wieści, nurkując na Florydzie, znalazło się kilku świadków twierdzących że została uprowadzona przez młode podniecone delfiny. Badacze z Dolphin Research Institute na Florydzie przyznali, że umieszczane przez nich w wodzie manekiny są regularnie uprowadzane przez młode delfiny w głębiny. Co ciekawe, wiele wskazuje na to, że nie tylko samce interesują się ludźmi. W 2011 roku Michael Brenner opublikował książkę „Wet Goddess” („Mokra bogini”), w której opisywał, jak pracując w delfinarium na Florydzie, został uwiedziony przez agresywną seksualnie samicę. Zabawa w zabijanie Kojarzony z uśmiechem grymas przyklejony do pyska każdego delfina może być równie mylący jak łagodność, za którą tak lubimy te zwierzęta. Podobnie jak organizujący się w gangi ludzie, tak i one nie stronią od zabijania. Brutalność delfinów od lat zdumiewa badaczy od Szkocji po Kalifornię. Gdy pod koniec lat 90. na kamieniste plaże Moray Firth w Szkocji fale zaczęły wyrzucać setki ciał morświnów, winnych tradycyjnie szukano wśród pracujących w okolicy nafciarzy. Potem szukano jeszcze przebić w podmorskich kablach elektrycznych i szkodliwego promieniowania ze światłowodów telekomunikacyjnych. Autopsje morświnów wykazały jednak, że te łagodne ssaki morskie miały kompletnie pogruchotane kości i zmarły w wyniku krwotoków wewnętrznych. Podobne masakry morświnów regularnie zdarzają się także na zachodnim Atlantyku w okolicach Virginia Bay i w Kalifornii. To tam wyjaśniła się zagadka mordów. Mark Cotter, ekolog z organizacji Okeanis, był w latach 2007–2010 świadkiem kilku takich masakr morświnów, dokonywanych przez grupy nawet 20 młodych delfinów. Cotter zaobserwował rozmyślne pastwienie się delfinów nad martwymi już ofiarami. – Gdy cały gang już odpłynął, dwa delfiny zostały jeszcze, by pobawić się trupem, po czym pchnęły pogruchotane zwłoki w kierunku naszej łodzi, zupełnie jakby mówiły: myśmy już z nim skończyli, teraz twoja kolej – wspominał Mark Cotter. Badacze obserwowali także determinację, z jaką delfiny dokonywały egzekucji na morświnach. – Uderzenia były starannie wymierzone, ataki trwały nawet pół godziny – mówił prof. Ben Wilson, szkocki oceanolog z Aberdeen, który wystąpił w filmie „The Dolphin Murders”, dokumentującym zbrodnie, popełniane przez delfiny. Uczeni długo zastanawiali się, dlaczego tak inteligentne i łagodne zazwyczaj ssaki mordują kuzynów, którzy nie stanowią dla nich żadnej konkurencji. Jedna z teorii mówi, że gangi młodych delfinów wyładowują w ten sposób seksualną frustrację związaną z niedostatkiem samic, zagospodarowywanych przez bandy starszych i silniejszych osobników. Delfiny znane są przecież ze zwyczaju mordowania własnych młodych, by w ten sposób zyskać dostęp do płodnych samic, które już w tydzień lub dwa po zakończeniu karmienia są zdolne do rozrodu. Badacze uznali więc, że bezmyślne z pozoru masakrowanie bezbronnych morświnów to trening przed dzieciobójstwem. Nie da się także wykluczyć, że morświny zostały zabite omyłkowo, bo w mętnych, zimnych wodach na północy łatwo pomylić je z małymi delfinami. Pojednanie gangów Latem zeszłego roku doszło do historycznego pojednania gangów z Moreton Bay koło Brisbane. Tamtejsze stado wiele lat temu podzieliło się na dwa gangi, identyfikujące się nie według stopnia pokrewieństwa czy podziałów terytorialnych, ale sposobu zdobywania pożywienia. Część stada prowadziła tradycyjne polowania na żerujące w okolicznych wodach ławice, a część poszła na łatwiznę, żywiąc się wyłącznie rybami, wyrzucanymi z trawlerów, łowiących w zatoce. Przez całe lata obie grupy przestrzegały podziału na te, które polują i te, które czekają, aż rybacy wyrzucą nadmiar połowów za burtę. Wszystko zmieniło się, gdy w Moreton Bay stworzono rezerwat delfinów. Liczba kutrów spadła o połowę i darmowa stołówka zwyczajnie przestała istnieć. To wtedy doszło do porozumienia między dwiema grupami. – Delfiny po prostu przeorganizowały cały swój system społeczny od czasu, gdy zniknęły trawlery, i teraz polują razem – mówiła BBC dr Ina Ansmann z University of Queensland. Rezerwat delfinów w Moreton Bay. fot. seanscott/Getty Images Badacze, których zdumiewa brutalna rywalizacja między niewielkimi, liczącymi kilka lub kilkanaście osobników gangami, obserwują jednak, że na poziomie większych grup delfiny znakomicie się dogadują. Zaobserwowano nawet istnienie instytucji mediatora, kogoś w rodzaju mafijnego rozjemcy, który pomaga łagodzić napięcia między gangami. – On pierwszy nawiązuje kontakt z konkurencyjną grupą, sprawdza jej zamiary, a potem gwizdem daje znak reszcie, że mogą się przyłączyć. Osobne sygnały stosowane są do polowania, osobne do spotkań towarzyskich – wyjaśniają Vincent Janik i Nicola Quick ze szkockiego University of St. Andrews, którzy zajmują się systemami komunikacji wśród delfinów. Spotkania dużych grup rzadko kończą się wojną. Znacznie częściej dochodzi za to do kontaktów seksualnych, nie dość, że między samcami, to jeszcze różnych gatunków. Dr Janet Mann, która interesuje się szczególnie seksualnością delfinów, obserwowała spotkania stad delfinów butlonosych z delfinami tropikalnymi, kończących się czymś w rodzaju homoseksualnej orgii, w której silniejszy gang butlonosych odgrywał zdecydowanie aktywną rolę. Nasuwa się skojarzenie z więziennym gwałtem jako najbardziej upokarzającą formą zaznaczenia wyższości członków jednego gangu nad drugim, choć uczeni nie są pewni, czy mimo wszystko wyglądający na wymuszony seks między samcami nie jest jednak elementem polityki pojednania między gangami. Delfinie penisy, giętkie i chwytne, poza funkcjami rozrodczymi pełnią także rolę wielofunkcyjnego narzędzia. Znany jest przypadek delfina o imieniu Freddy, żyjącego w Ample Harbour koło Newcastle w Anglii, który używał członka do holowania pływaków. Jeden z nich został nawet oskarżony o spółkowanie z Freddym, zanim kilkudniowe obserwacje zwyczajów Freddy’ego nie uwolniły mężczyzny od zarzutów. Delfinie penisy służą nie tylko do chwytania różnych obiektów, ale także do badania ich dotykiem. Nadaje to nowego znaczenia nietypowej aktywności seksualnej samców, które widuje się podczas prób spółkowania z kłodami drewna, kamieniami czy żółwiami, chowającymi się w skorupach. Twórcza przemoc Życie w ciągłym napięciu, w plątaninie zmieniających się układów sił i relacji między poszczególnymi gangami, ma także swoje dobre strony. Z powodu rozwiązłości seksualnej delfiny w znacznym stopniu uwolniły się od klanowych więzów rodzinnych, a łatwość przemieszczania się na duże odległości powoduje, że podziały terytorialne też tracą na znaczeniu. – Delfiny są jedynymi oprócz ludzi ssakami, które tworzą społeczeństwo otwarte. Wszystko jest w nim możliwe, bo wszystko jest kwestią negocjacji – mówi prof. Richard Connor. Delfinie społeczeństwo otwarte jest możliwe dzięki gangom, tworzonym nie wokół więzów krwi, ale konkretnych umiejętności. W Zatoce Rekina, gdzie od lat pracuje prof. Connor, delfiny bardzo dbają o staranny dobór członków swoich subkultur. W latach 90. delfinica nazywana Gąbkującą Ewą zaczęła podczas poszukiwania jedzenia używać morskich gąbek do ochrony nosa przed ostrymi kamieniami zalegającymi dno zatoki. Można by pomyśleć, że ten sprytny zabieg szybko podchwyci reszta stada, ale po 20 latach okazało się, że tylko około 20 delfinów z liczącej ponad 60 sztuk grupy stosowało tę metodę. Na podobnej zasadzie tworzą się wszystkie gangi delfinów – przyjmowani są tylko najlepsi albo najbardziej pasujący a nie każdy, kto urodził się w tej samej okolicy. Ten system społeczny niezależny od nierozerwalnych więzów pokrewieństwa wymaga przewidywania, szybkiej oceny sytuacji i zdolności do równie szybkich zmian zachowania. – Nigdy przecież nie wiadomo, czy od ostatniego spotkania, które było przyjazne, coś się jednak nie zmieniło – mówi prof. Connor. Życie w takich warunkach wymaga nieprzeciętnej inteligencji. Nieprzypadkowo przecież mózgi delfinów są większe od tych, jakie mają inteligentne naczelne, np. szympansy, a ciężarem, choć nie wielkością przewyższają nawet mózgi ludzkie. To pewnie tłumaczy także, dlaczego i ludzie, i delfiny jako jedyne ssaki uprawiają seks dla przyjemności i mają skłonności do nieuzasadnionej przemocy.
Czy delfin jest mięsożercą? Delfiny są wysoce inteligentnymi ssakami morskimi i należą do rodziny wielorybów zębatych, która obejmuje wieloryby zabójcze i wieloryby pilotujące. Występują na całym świecie, głównie w płytkich morzach szelfów kontynentalnych, są mięsożerne, żywią się głównie rybami i kałamarnicami.
Wieloryby i delfiny są jednymi z najbardziej spektakularnych gatunków na planecie, a ich spotykanie na wolności to wzbogacające i często emocjonalne przeżycie. Afryka jest domem dla jednych z najlepszych miejsc do obserwacji wielorybów i delfinów na Ziemi, od krańca Przylądka Południowego Afryki po cieśniny obmywane północnymi brzegami Maroka. W tym artykule przyjrzymy się dziesięciu najlepszym miejscom obserwującym walenie na kontynencie. 01 z 10 Hermanus, Republika Południowej Afryki Południowy prawy wieloryb. Schafer & Hill / Getty Images Najczęściej uznawany za jedno z największych na świecie miejsc do obserwacji wielorybów, miasto Hermanus w zachodniej części Cape Town znajduje się około 1,5 godziny jazdy od Kapsztadu . Jest znany z jakości swoich obserwacji wielorybów na lądzie, a także z samego miasta z widokiem na zatokę Walker Bay, sezonową bazę dla południowego prawego wieloryba. Ścieżka Cliff Path Hermanusa oferuje kilka punktów widokowych, z których można obserwować wieloryby grające zaledwie 16 stóp na pięć metrów od brzegu, podczas gdy restauracje na klifach w Gearing's Point są idealnym miejscem dla tych, którzy pragną skosztować wykwintnej kuchni, jednocześnie nie tracąc oka. za odwiedzenie wielorybów. Sezon: od lipca do listopada. 02 z 10 Île Sainte-Marie, Madagaskar Naruszenie humbaka. Podziel się swoimi doświadczeniami / Getty Images Znana również jako Nosy Boraha, maleńka wyspa Île Sainte-Marie znajduje się u północno-wschodniego wybrzeża Madagaskaru. Podczas zimy na półkuli południowej kanał pomiędzy Île Sainte-Marie i Madagaskarem kontynentalnym staje się punktem obserwacyjnym wielorybów. W tym czasie duża liczba humbaków przemieszcza się na północ z ich żerowisk w lodowatych wodach Antarktydy, do ich stanowisk lęgowych i cielenia na tropikalnym Oceanie Indyjskim. Kilku operatorów oferuje dedykowane rejsy do oglądania wielorybów, pozwalając gościom bliżej przyjrzeć się tym wspaniałym lewiatanom. Humpbacki są najbardziej akrobatyczne ze wszystkich gatunków wielorybów, często łamiących się z dala od wody. Sezon: od lipca do września. 03 z 10 Watamu, Kenia Humpback Whale & Calf. Kerstin Meyer / Getty Images Niewielkie nadmorskie miasteczko położone około 110 kilometrów na wschód od Mombasy, Morski Park Narodowy Watamu zapewnia bezpieczną przystań dla mnóstwa życia morskiego, w tym nie mniej niż dziesięć zarejestrowanych gatunków wielorybów i delfinów. Chociaż w rezerwacie zaobserwowano przemijające gatunki, w tym kaszalot, wieloryby i wieloryby Bryde'a, Watamu jest najlepiej znana z zimowych obserwacji humbaków. Podobnie jak Île Sainte-Marie, miasto jest częścią corocznej trasy wędrówek wielorybów, dając odwiedzającym możliwość zobaczenia ich w pobliżu. Obserwacja wielorybów w Watamu jest wciąż niewielka, dzięki czemu wycieczki są niezwykle intymne. Sezon: od lipca do października. 04 z 10 Port St. Johns, Republika Południowej Afryki Common Dolphin Herding Sardines. Alexander Safonov / Getty Images Port St. Johns znajduje się na klifie południowoafrykańskiego, dzikiego wybrzeża, gdzie odbywa się coroczny rejs Sardine Run . Od czerwca do lipca ogromne ławice sardynek migrują na północ wzdłuż tymczasowego korytarza zimnej wody, która otwiera się wzdłuż południowego wybrzeża Afryki Południowej. Nagła obfitość żywności przyciąga bogactwo morskich drapieżników, w tym rekiny, ptaki morskie i wiele gatunków waleni. Ci, którzy śledzą sardynki, z pewnością zobaczą delfina butlonosego, humbaki, wieloryby Bryde'a, a nawet sporadyczne stado orki. Najbardziej imponujące ze wszystkich są super-strąki zwykłego delfina, które często liczą się w tysiącach. Sezon: czerwiec - lipiec. 05 z 10 Zachodnie Wybrzeże, Mauritius Nurkowanie Kaszalotów. Wildestanimal / Getty Images Państwo wyspiarskie Mauritius znajduje się około 1200 kilometrów na południowo-wschodnim wybrzeżu Afryki i stanowi kolejne doskonałe miejsce do obserwowania corocznej migracji humbaków. Co ważniejsze, zachodnie wybrzeże Mauritiusa jest domem dla rezydentnej populacji kaszalotów. Wieloryby można oglądać przez cały rok, choć od lutego do kwietnia typowo oferuje najlepsze obserwacje. Chociaż obserwacja wielorybów jest głównie oparta na łodzi, możliwe jest ubieganie się o pozwolenia na pływanie z kaszalotami. Zwiedzanie wielorybów można połączyć z wycieczkami, aby zobaczyć dzikie kądziołki wyspy i delfiny butlonose. Sezon: sierpień - wrzesień (humbaki); Luty - kwiecień (kaszalot). 06 z 10 Marsa Alam, Egipt Delfiny Spinner. Tommi Kokkola Photography / Getty Images W pobliżu miasta Marsa Alam w południowo-wschodnim Egipcie leży rafa Samadai w Morzu Czerwonym, laguna przybrzeżna zamieszkana przez ok. 100 delfinów spinningowych. Chociaż delfiny są dzikie, a zatem obserwacje nie są gwarantowane, rafa Samadai jest powszechnie uznawana za jedno z najlepszych miejsc na świecie do naturalnych spotkań z delfinami. Woda jest zazwyczaj krystalicznie czysta, co daje odwiedzającym niezakłócony widok; podczas gdy charakter delfinów w zabawny i ciekawy sposób delfinów oznacza, że często znajdują się one w zasięgu wzroku. Jednak, jak w przypadku wszystkich dzikich zwierząt, najlepiej szanować ich przestrzeń i trzymać się za ręce. Sezon: przez cały rok. 07 z 10 Walvis Bay, Namibia Dolphin Heaviside. Danita Delimont / Getty Images Namibia Walvis Bay może być lepiej znana ze swojej wyjątkowej fauny ptaków , ale jest także doskonałym miejscem do odnajdywania waleni i przylądkowych fok. Rejsy po zatoce oferują odwiedzającym możliwość obserwowania wielorybów w stylu, serwując szampana i świeże ostrygi po drodze . Od lipca do października w zatoce widać humbaki i wieloryby południowe; jednak uwaga skupia się tu bez wątpienia na delfinach. Delfiny butlonosych są często widziane, podczas gdy endemiczny delfin Heaviside jest główną nagrodą w Walvis Bay. Ten mały, nieuchwytny gatunek występuje tylko w Namibii i na zachodnim wybrzeżu RPA. Sezon: od lipca do października (humbaki i wieloryby południowe); Przez cały rok (delfiny butlonose i heaviside). 08 z 10 Ponta do Ouro, Mozambik Bottlenose Dolphin. Stephen Frink / Getty Images Obiekt Ponta do Ouro położony jest na północ od granicy z Afryką Południową i jest popularnym miejscem na plażę, w którym można nurkować z akwalungiem, łowić ryby i nurkować z rurką. Jest także domem dla pierwszego na świecie zorganizowanego programu do pływania z dzikim delfinem, Dolphin Encountours. Program umożliwia odwiedzającym zapoznanie się z delfinami bottlenose występującymi w okolicy podczas serii spotkań w wodzie. Odwiedzający mogą zdecydować się na nurkowanie lub bezpłatne nurkowanie, a ci, którzy chcą zostać dłużej, mogą zapisać się na ochotniczy program badawczy lub zapisać się na jedno z terapeutycznych rekolekcji delfinów. Inne obserwacje życia morskiego są możliwe od sezonu do sezonu, od humbaków po płaszczki. Sezon: przez cały rok. 09 10 Boa Vista, Republika Zielonego Przylądka Humbak. MM Sweet / Getty Images Najbardziej wysunięta na wschód wyspa archipelagu Wysp Zielonego Przylądka , Boa Vista umieszcza Afrykę Zachodnią na mapie obserwującej wieloryby. Od marca do maja rejsy na wyspy oferują możliwość zobaczenia humbaków; jednak nie są to te same humbaki, które można zobaczyć w innych miejscach na tej liście. Zamiast wędrować z Antarktydy na północ, czepki z Zielonego Przylądka spędzają swój sezon karmienia w zimnych wodach Islandii - jako takie są całkowicie odmienne od humpbów na półkuli południowej. Przychodzą do ciepłej wody Boa Vista, aby rozmnażać się i rodzić, i są tak akrobatyczni, jak ich południowe stosunki. Sezon: marzec - maj. 10 z 10 Tanger, Maroko Orka. Chase Dekker Wild-Life Images / Getty Images Tanger jest oddzielony od Hiszpanii Cieśniną Gibraltarską, kanałem o szerokości zaledwie 9 mil / 14 kilometrów w najwęższym miejscu. Cieśniny stanowią siedlisko wielu gatunków waleni i chociaż Tangier nie posiada jeszcze własnej infrastruktury obserwowania wielorybów, jest to 35-minutowa podróż promem do Tarifa. Stamtąd Fundacja Informacji i Badań nad Ssakami Morskimi (FIRMM) oferuje częste wyprawy obserwujące wieloryby. W zależności od pory roku można zobaczyć różne gatunki, w tym delfiny w paski, wspólne delfiny, finały wieloryby i wieloryby pilotowe. W lipcu i sierpniu FIRMM oferuje wycieczki, aby zobaczyć orki w pobliżu wybrzeża Tangier. Sezon: cały rok; Lipiec - sierpień (orki).
4. Wyraz dzioba delfinów. Wyraz dzioba delfinów butlonosach sprawia wrażenie, jakby stale się uśmiechały, jednak nie jest to wyraz nieustannego zadowolenia a jedynie anatomiczna budowa ich szczęk. 5. Mrużenie oczu. Delfiny nie mrużą oczu ze szczęścia, a jedynie tak reagują ich oczy na chlor i inne chemikalia obecne w wodzie.
Niepokojące wyniki badań amerykańskich naukowców. Według najnowszych analiz zmiany klimatyczne mogą doprowadzić do wyginięcia delfinów. Marine Mammal Center w Kalifornii to jeden z największych na świecie szpitali morskich ssaków. Badacze z tej placówki ostrzegają, że delfiny są zagrożone wyginięciem. W 2005 roku po raz pierwszy zdiagnozowano nieznaną wcześniej dolegliwość delfinów butlonosych. Choroba sprawia, że na skórze zwierząt powstają rany. Ogniska zarazy pojawiły się na Florydzie, a także w Luizjanie, Teksasie oraz Alabamie. Po dłuższej analizie naukowcy odkryli, że za schorzenie zwierząt odpowiada spadek zasolenia wody. Był to wspólny czynnik dla wszystkich stwierdzonych przypadków. Badacze alarmują, że huragany i cyklopy powodują napływ ogromnych ilości słodkiej wody do przybrzeżnych rejonów oceanu. Z tego powodu ssaki są zmuszone do życia przez wiele kolejnych tygodni, lub nawet miesięcy w słodkiej wodzie. Dr Pádraig Duignan, jeden z autorów publikacji zwraca uwagę na fakt, iż zmiany klimatyczne sprawiają, że tego typu zjawiska są coraz częstsze. Wyniszczająca choroba skóry zabija delfiny od czasu huraganu Katrina – Ta wyniszczająca choroba skóry zabija delfiny od czasu huraganu Katrina. Niestety, tegoroczny sezon był rekordowy pod względem huraganów, a więc spodziewamy się kolejnych ognisk choroby – przyznaje. Badacz dodaje jednak, że dzięki rozpoznaniu przyczyny problemu możliwe będzie podjęcie działań. – Nasze ustalenia pozwolą na lepsze ograniczanie czynników prowadzących do choroby u przybrzeżnych delfinów, które już teraz są zagrożone z powodu utraty siedlisk i degradacji środowiska. Mam nadzieję, że jest to ogromny krok w kierunku ograniczenia ognisk choroby – stwierdza. Czytaj też:Psy jednak nie rozumieją, co do nich mówimy? Są najnowsze wyniki badań
Z reguły w delfinariach jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania delfinów w zwykłym szarym kolorze. Ale na świecie są zwierzęta o zadziwiająco ciekawym kolorze, dla których nazywane są one białą twarzą. Ten gatunek należy do rzędu waleni. Zwierzęta są dość duże i osiągają trzy metry długości, a ich waga osiąga 275 kilogramów.
Delfiny są znane z tego, że są inteligentnymi, żartobliwymi stworzeniami, które mogą nauczyć się wykonywać imponujące sztuczki. Poznajcie zaskakujące ciekawostki oraz ważne informacje o delfinach o których być może nie słyszeliście. 1. Orka oceaniczna jest właściwie rodzajem delfina. Jest najbardziej rozpowszechnionym i dobrze znanym typem delfina. 2. Ponieważ delfiny nie mogą oddychać pod wodą, muszą wypłynąć na powierzchnię oceanu, żeby oddychać. 3. Chociaż naukowcy morscy od dziesięcioleci badają i rejestrują wokalizy delfinów, wiele aspektów języka zwierząt i sposobu ich komunikowania się jest nadal nieznanych. Naukowcy nie rozpracowali jeszcze poszczególnych jednostek dźwięków delfinów. 4. W zależności od gatunku, większość samic delfinów nosi swoje dzieci od 9 do 17 miesięcy. 5. Delfiny nie używają swoich 100 zębów do jedzenia, lecz do połowu ryb, które następnie połykają w całości. W rzeczywistości nie mają mięśni szczęki do żucia jedzenia. 6. Prawie 40 gatunków delfinów pływa po wodach świata. Większość z nich żyje w płytkich obszarach oceanów tropikalnych i umiarkowanych, a pięć gatunków w rzekach. 7. Delfiny często wykazują postawę żartobliwą, co czyni je popularnymi w ludzkiej kulturze. Można je zobaczyć, jak wyskakują z wody, pływają na falach, bawią się w walki i od czasu do czasu wchodzą w interakcje z ludźmi pływającymi w wodzie. 8. Delfiny są drapieżnikami. Ryby, kałamarnice i skorupiaki znajdują się na ich liście ofiar. 130 kilogramowy delfin zjada około 16 kilogramów ryb dziennie. 9. W zależności od gatunku, ciąża trwa od 9 do 17 miesięcy. Po urodzeniu, delfiny są zaskakująco opiekuńcze. Obserwowano, jak gnieżdżą się i przytulają swoje młode. 10. Delfiny nie zawsze żyły w wodzie. Miliony lat temu, przodkowie delfinów wędrowali po lądzie. Delfiny, które znamy dzisiaj, wyewoluowały z parzystokopytnych zwierząt, które miały kopyta na końcu każdej stopy. Ale około 50 milionów lat temu, przodkowie uznali, że ocean jest lepszym miejscem do życia. Dowody na tę ewolucyjną historię można zobaczyć u delfinów do dziś. Dorosłe delfiny i wieloryby mają w płetwach resztki kości palcowych, a także resztki kości nóg. 11. Uważa się, że echolokacja jest procesem ewolucyjnym i że delfiny nie zawsze miały tę zdolność. 12. Delfiny są bardzo towarzyskie, żyją w grupach, które polują, a nawet bawią się razem. Duże grupy delfinów mogą mieć tysiąc lub więcej członków. 13. Delfiny były uważane za dużo mniejsze setki lat temu. 14. Są inteligentne podobnie jak małpy, a ewolucja ich mózgów jest zaskakująco podobna do człowieka. 15. Delfiny używają „dmuchawek” na głowie, aby oddychać. 16. Delfiny są częścią rodziny wielorybów, w skład której wchodzą orki i wieloryby. 17. Delfiny mają zęby, ale nie używają ich do żucia jedzenia. Zamiast tego, delfiny używają zębów do połowu zdobyczy takich jak ryb, skorupiaków i kałamarnic i połykają je w całości. Ponieważ nie żują, trawienie odbywa się w ich żołądku. 18. Niektóre gatunki delfinów stoją w obliczu zagrożenia wyginięciem, często bezpośrednio w wyniku ludzkich zachowań. Delfin z rzeki Jangcy jest przykładem gatunku delfina, który mógł niedawno wyginąć. 19. Delfin pielęgnuje młode do dwóch lat. Młode przebywają u matek w dowolnym miejscu od trzech do ośmiu lat. 20. „The Cove” to nagradzany przez akademię dokument o leczeniu delfinów w Japonii. Omówiono w nim okrucieństwo wobec delfinów i duże ryzyko zatrucia rtęcią w wyniku zjedzenia delfina. 21. Delfiny są bardzo towarzyskie, a naukowcy wciąż odkrywają fascynujące szczegóły dotyczące tego, jak ssaki wodne socjalizują się ze sobą. 22. Delfiny mają ostry wzrok zarówno w wodzie, jak i poza nią. Słyszą częstotliwości 10 razy wyższe od górnej granicy dorosłych ludzi. 23. Ich zmysł dotyku jest dobrze rozwinięty, ale nie mają zmysłu węchu. 24. Niektóre metody połowu, takie jak stosowanie sieci, zabijają dużą liczbę delfinów każdego roku. 25. Delfiny pozostają w stanie czuwania przez całe tygodnie. Ostatnie badania wykazały zaskakującą zdolność delfinów do pozostawania w stanie czuwania przez wiele dni lub tygodni. 26. Podczas snu delfin musi pozostać na powierzchni, więc jego otwór wydmuchowy nie jest pokryty wodą i wyłącza tylko jedną stronę jego mózgu, aby utrzymać oddech i czujność. 27. Delfiny nie pływają z imionami, ale każdy delfin ma swój własny, niepowtarzalny dźwięk lub zawołanie. Naukowcy wierzą, że delfiny używają tych charakterystycznych gwizdków przez całe życie, a samice delfinów mogą nawet uczyć swoje cielęta ich dźwięku/zawołania. 28. Sonar delfina jest najlepszy w przyrodzie i przewyższa sonar nietoperzy i „sonar” człowieka. 29. Delfiny muszą udać się na powierzchnię oceanu, aby oddychać, więc nie mogą po prostu oddychać automatycznie, tak jak to robią ludzie. Muszą pozostawać stale w stanie czuwania, aby wziąć oddech i uniknąć utonięcia. 30. Wystarczy jedna łyżka stołowa wody w płucach delfina, aby go utopić, podczas gdy człowiek utonąłby po dwóch łyżkach stołowych.
aXsJjW. 44 405 74 203 421 295 481 334 95
ile jest delfinów na świecie